Sezon NCAA w końcu się rozkręca! Wystartowało kilka turniejów, a kolejne rozpoczną się w przeciągu następnych dni, także będzie co oglądać i o czym pisać.
*W Jim Maui Invitational California napędziła stracha #6 Wichita State. Golden Bears prowadzili już 18 punktami na 15 minut przed końcem, ale wtedy Shaquille Morris dał sygnał do odrabiania strat. Shockers prowadzonym przez właśnie Morrisa oraz Landry’ego Shameta zadanie to udało się w 10 minut, a przybita California nie miała już argumentów, by obronić wygraną. Ostatecznie górą Shockers. Morris rzucił 25 punktów, a Shamet dorzucił 22.
*W ramach tego samego turnieju odbyło się starcie LSU z Michigan. Było to bardzo zacięte i pełne emocji spotkanie, które rozstrzygnęło się dopiero w końcówce. Przez całe 40 minut zarówno Wolverines, jak i Tigers musiały gonić mniejsze straty. To właśnie Tigers pod koniec meczu byli zmuszeni nadrabiać, ale udało im się to po wsadzie Skylara Maysa, przy którym asystował Tremont Waters, gwiazda tego meczu. To właśnie Waters rzutem wolnym ustalił wynik. Zakończył on mecz z 21 punktami oraz 4 asystami, prowadząc Tygrysy do wygranej mimo świetnej gry Moritza Wagnera (24/7) oraz Charlesa Matthewsa (28/8).
Tremont Waters. 👀. Part Three. Holy cow. pic.twitter.com/gnm2mxES3K
— Cody Worsham (@CodyWorsham) 21 listopada 2017
*Creighton pokonało kolejny zespół z Top 25, tym razem pokonując UCLA Bruins 100-89. Spotkanie było zacięte, ale cały czas przeważali w nim gracze Bluejays. Ozdobą spotkania był pojedynek Aarona Holidaya z Marcusem Fosterem – 25 punktów i 7 asyst tego pierwszego oraz 23 punkty + 6 zbiórek lidera Creighton.
*W jednym z najciekawszych starć wieczoru byliśmy świadkami prawie udanego comebacku. Baylor o wiele lepiej zaczęło mecz z Wisconsin, budując sobie przewagę, która na 11 minut przed końcem osiągnęła 19 punktów. Wtedy jednak Badgers, wzorem Wichita State, zaczęli wracać do gry. Udało im się zniwelować straty do 2 punktów, ale w końcówce to Bears byli lepszym zespołem, ostatecznie sięgając po wygraną. Double-double zaliczyli Jo Acuil oraz, jak zawsze fenomenalny, Ethan Happ.
*Z pozostałych wyników godnych odnotowania z udziałem notowanych ekipy, Duke, Kentucky, North Carolina, Cincinnati, Notre Dame, Xavier, Texas A&M oraz West Virginia zapisały na swoich kontach po kolejnym zwycięstwie. Nie zawiodły też gwiazdy Marvin Bagley III miał 24 punkty i 8 zbiórek, Kevin Knox – 17 punktów i 5 zbiórek, Joel Berry II – 29 oczek, Gary Clark – 24 punkty, 14 zbiórek, Bonzie Colson – 23 punkty, 8 zbiórek 3 bloki, Trevon Bluiett – 21 punktów, 4 zbiórki, 3 asysty, Robert Williams – 11 punktów, 11 zbiórek 3 przechwyty, 2 bloki.
*Michael Porter Junior wciąż zmaga się z tajemniczym urazem i tym razem jego Missouri z problemami uporało się z zespołem z II Dywizji Emporia State 67:62. Młodszy brat Jontay Porter dał z ławki 11 punktów, 11 zbiórek i 3 bloki.
*Maciej Bender w 14 minut zapisał na swoim koncie 3 zbiórki oraz asystę. Miał też 0/1 z gry, 0/3 za wolnych i 2 straty. West Virginia pokonała Long Beach State 91:62.
*Dominik Olejniczak standardowo spotkanie rozpoczął w pierwszej piątce, ale przez problemy z przewinieniami rozegrał tylko 16 minut zdobywając 2 punkty (0/1 za 2, 2/2 za 1) i 3 zbiórki oraz 2 straty i 4 faule.
*W wygranym meczu Pennsylvania z Northern Illinois 93:80 Jakub Mijakowski nie pojawił się na boisku.
*Dwa efektowne dunki z nocy:
Big. Bob. Williams. Poster. Mitchell Solomon apparently did read far enough in the scout to see “Don’t jump with Big Bob.” pic.twitter.com/ErRLsvQRer
— Rob Dauster (@RobDauster) 21 listopada 2017
I think UNC freshman Jalek Felton just killed a guy. pic.twitter.com/6qow0hZoNJ
— Troy Machir (@TroyMachir) 21 listopada 2017
*Bol Bol z Top 3 klasy 2018 (syn Manute Bol) ogłosił wybór uczelni Oregon ponad Kentucky i UCLA. Świetna informacje dla trenera Danego Altmana.
Dodaj komentarz