Polub nas na facebooku:    
College Raport 06.12.17

49 spotkań w nocy. Kilka szlagierów. Mnóstwo dobrych ekip na parkietach!

1) Duke pojechali do St. Francis(PA) w jednym celu. Zrobić blowout, wygrać 11 mecz i wrócić do domu. Rzucili jednak najwięcej punktów w jednym meczu od sezonu 1997-1998, konkretnie 124. . W tamtym czasie, żadnego z obecnie grających w tej drużynie freshmenów nie było na świecie.

Postrzelali sobie liderzy Blue Devils. Marvin Bagley miał 21 punktów i 11 zbiórek. 9/13 z gry i 2/3 za trzy. Marques Bolden również z DD. 17 punktów i 10 zbiórek od drugoroczniaka. Bardzo blisko DD był trzeci podkoszowy. Wendell Carter do 15 punktów dorzucił 9 zbiórek. 11 asyst miał Trevon Duval. Duke rzucali 60 procent z gry, byli 15/26 zza łuku.

2) Michigan State zagrali swoją standardową dobrą obronę i wygrali z Rutgers 62:52. To nie był mecz ofensywy. Spartans to obecnie najlepsza defensywa ligi. Po raz czwarty w sezonie nie pozwolili rywalom przekroczyć 30 procent skuteczności z gry. Sami przy tym zaliczyli season-low w punktach.

21 punktów z 17 rzutów miał Miles Bridges. 15 punktów z 20 rzutów dorzucił Joshua Langford. Skuteczność obu zawodników pozostawiała wiele do życzenia. Koniec końców to Spartans są 2-0 w rozgrywkach sezonu zasadniczego w Big Ten.

3) Wielka scena – Madison Square Garden i dwie świetne ekipy na parkiecie. Villanova kontra Gonzaga. Obie w ostatnich dwóch sezonach były czołowymi programami ligi. Jedna wygrała NCAA Tournament, druga była tego bardzo bliska rok później. Świetni trenerzy na ławkach.

Nova szybko pokazała, że jest cholernie mocna. W pierwszej połowie wygrała 13 punktami po szalonej końcówce, kiedy rzucili cztery trójki z rzędu. Zags walczyli w drugiej jednak nie mogli wygrać tej odsłony, ani tym bardziej odrobić sporej straty do rywala. To pierwsza przegrana więcej niż 10 punktami Zags od roku. Villanova w ostatnich 5 latach, aż 4 razy rozpoczyna sezon od 9 kolejnych zwycięstw a od 2001 roku w MSG przegrała tylko jeden mecz z trzynastu rozegranych.

Mikal Bridges był gwiazdą tego spotkania i  trafił 5 razy za trzy. W sumie miał aż 28 punktów i 6 zbiórek.

20 punktów dorzucił Phil Booth. Jalen Brunson miał problemy z faulami i w 21 minut rzucił 12 punktów, miał 5 zbiórek i 5 asyst. Double-double Omari Spellmana. 10 punktów i 10 zbiórek.

Po stronie Zags najskuteczniejszy był Zach Norvell – 22 punkty. 16 dorzucił Josh Perkins. Zawiodła reszta liderów. Dnia nie mieli Jonathan Williams i Killian Tillie. Ich honoru pod koszem bronił coraz mnie nieśmiały Jacob Larsen. 10 punktów, 5 zbiórek i 2 asysty od Duńczyka.

To druga porażka Zags w 9 meczu obecnego sezonu.

4) Drugim starciem w MSG był mecz Syracuse kontra UConn. Oba mecze, ten i poprzedni odbywały się w ramach Jimmy V Classic. Huskies to solidna drużyna, jednak nie ma szans na walkę z czołowymi drużynami. Syracuse znowu zrobiło to swoją obroną. Wymusiło od UConn 13 strat w pierwszej połowie, zbudowali 11 punktów przewagi do przerwy i utrzymywali to w drugiej.

Po raz kolejny świetny był freshmen Orange – Oshae Brissett. W 8 meczach aż 7 razy przekraczał granicę 10 punktów, a mecz z Huskies to jego czwarte double double w sezonie. Konkretnie 16 punktów i 10 zbiórek. Najskuteczniej punktował Tyus Battle z 22 punktami. 18 oczek miał Matthew Moyer.

W Huskies najwięcej punktów miał Jalen Adams – 22.

To siódma wygrana w ósmym meczu Cuse w tym sezonie. Dla Connecticut była to już trzecia porażka w tym sezonie. Na swoim koncie mają również sześć wygranych.

5) Wichita State wygrywa swój kolejny mecz, konkretnie siódmy z South Dakota State. 95:85. Początki nie były łatwe. Shockers pozwolili rywalom punktować zza łuku i po 22 minutach przegrywali 13 punktami. Dopiero opanowanie sytuacji w ostatnich 15 minutach pozwoliło im odrobić straty. Górowali koszykarsko nad rywalem, jednak nie pokazali tego od początku. W ostatnich 9 minutach pozwolili rywalom na tylko dwa celne rzuty z gry.

7 wygranych i 1 porażka. Czekamy na sezon w konferencji.

Landry Shamet miał 21 punktów i 7 asyst. 20 punktów i 5 zbiórek dorzucił Shaq Morris. Conner Frankamp trafił trzy trójki i dodał do wspólnego worka 16 punktów. Za trzy dni WSU gra z dużo poważniejszym rywalem. Oklahoma State, mówi panu to coś?

6) Arizona powraca. Po Karaibach wciąż mają kaca, jednak każde kolejne spotkanie pokazuje, że to nie jest tak słaba drużyna jak pokazali w Battle 4 Atlantis. Dzisiaj grali przeciwko naprawdę silnym Aggies. Potrafili pokazać stalowe jaja w końcówce i wygrać z niepokonaną drużyną z Teksasu.

Obie drużyny nie miały wybitnego dnia w ataku. Nie było tragedii ale widziałem po obu stronach dużo więcej w ofensywie w innych spotkaniach. Na tle wszystkich wyróżniał się Tyler Davis. 9/12 z gry, co dało mu 21 punktów.

W Wildcats widać było w końcu zespół. Trier skończył mecz tylko z 7 punktami. Ayton, drugi z dotychczasowych liderów z 13-toma. Do gry weszli tacy gracze jak Pinder, Ristić, Smith czy Randolph.

Sean Miller musi kombinować i uruchamiać swoich graczy z ławki. Widać, że coraz więcej korzysta z ich usług po B4A.

To była szósta wygrana Arizony w sezonie. Legitymują się bilansem 6 wygranych i 3 porażek. Dla Texas A&M była to dopiero pierwsza porażka w 8 meczu sezonu.

7) Przejdźmy do największej niespodzianki dzisiejszej nocy. Ball State pokonują rozstawioną z 9 numerem w ranking AP Notre Dame. Po takim rzucie!

Tyler Persons nie tylko oddał najważniejszy rzut w meczu ale też był najlepszym graczem na parkiecie. Mecz skończył z 24 punktami na koncie. Po drugiej stronie szalał Bonzie Colson, który miał dwa punkty więcej.

To druga porażka Irish w tym sezonie. Ich bilans na ten moment wynosi: 7 wygranych i 2 porażki. Szansa na rehabilitację już za kilka dnia w meczu z Delaware.

8) Dalej bez porażki są Miami Hurricanes. Ósma wygrana w sezonie z Boston University po problemach w pierwszej kwarcie zremisowanej 30:30. W drugiej grali już swoją koszykówkę i pewnie wygrali drugą odsłonę, jak i cały mecz.

Długo na to czekałem. Prawie miesiąc od startu sezonu w końcu błysnął Loonie Walker IV!! 26 punktów, 7 zbiórek, 2 asysty, 5 trafionych trójek, 9/15 z gry!

9) Pierwsza porażka Minnesoty w ramach rozgrywek w Big Ten. Nebraska jest drugim rywalem w tym sezonie, któremu nie sprostali. Glynn Watson rzucił im 29 punktów i nie pomógł nawet powrót na parkiet Nate’a Masona i jego 20 punktów w tym meczu. Obie ekipy po dwóch meczach RS mają po wygranej i porażce na swoim koncie.

10) Virginia kontra West Virginia. Nie możesz spodziewać się w takim zestawie meczu ofensywnego. Obie ekipy słyną ze świetnej defensywy. Obie pokazały ją w tym meczu. To już 40 wygrana Boba Hugginsa jako head coacha WVU z zespołami z TOP25.

Cavaliers ograniczyli WVU pod obręczami jednak w ostatnich minutach nie dali rady powstrzymać liderów z Morgantown. Jevon Carter, Lamont West i Daxter Miles zdobyli w sumie 57 z 68 punktów drużyny. Dodaj za jakiś czas Ese Ahmada. Grubo. Maciej Bender grał 6 minut. Bez zdobyczy statystycznych.

Po tym meczu obie drużyny mają bilans 8 wygranych i jednej porażki.

11) Żaby wygrały z Mustangami i pokazują, że Big12 w tym sezonie może mieć z nimi problem. Świetna ofensywa, której przewodził gorący dzisiejszej nocy Kenrich Williams. 7/8 z gry, 5/6 za trzy co dało mu 27 punktów, 9 zbiórek, 5 asyst i 3 przechwyty. To już 9 wygrana z rzędu na starcie sezonu. Jeszcze trzy mecze zostały TCU do rozpoczęcia regular season. 12-0? Bardzo możliwe.

Dla SMU była to trzecia porażka w sezonie. Mają na koncie również 6 wygranych.

12) Nevada po dogrywce uległa Texas Tech. Obie ekipy to rewelacje początku sezonu. Keenan Evans nawet mimo 1/6 za trzy rzucił w tym meczu 32 punkty, miał 8 zbiórek i 3 asysty. Po stronie Wolfpack szalał Caleb i Cody Martin. 28 i 22 punkty.

7-1 na starcie sezonu Texas Tech i 8-1 Nevady, dla której była to pierwsza porażka.

13) Texas wygrywa z VCU a Mo Bamba przywitał się z publicznością w taki oto sposób.

W całym meczu miał 13 punktów, 13 zbiórek i 4 bloki przy 5/9 z gry. Szósta wygrana Longhorns w sezonie.

14) Marquette wygrywa z kolejną rewelacją z mniejszej konferencji czyli Vermont 91:81. 34 punkty rzuca Marcus Howard. Obie drużyny zagrały w tym sezonie po 9 meczów. 6 wygrały a trzy zakończyły się ich porażką.

15) Creighton Blue Jays zniszczyli North Dakotę 111:68. 23 punkty Marcus Fostera.

16) Podobnej sztuki, jednak w nieco mniejszym rozmiarze dokonali Arkansas. Razorbacks pokonali Colorado State 92:66 a Jaylen Barford znowu był opcją numer jeden – 19 punktów i 5 zbiórek. 6 wygrana Arkansas w tym sezonie.

17) Kansas State również bez problemów wygrali swój mecz z S.C Upstate. Bilans 8-1 w tym sezonie. Czekam na to Big12 bardziej niż na święta!

18) W meczu świetnych w ostatnich latach programów Butler pokonują Utah Utes. Kelan Martin 29 punktów i 11 zbiórek.

 
 

wojgrudzien
06.12.2017

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Informujemy, iż administratorem Twoich danych osobowych jest Krzysztof Kosidowski. Kontakt z administratorem: e-mail: kosi@collegehoops.pl
Podanie danych osobowych zawartych w formularzu jest dobrowolne. Jednocześnie przysługują Ci prawa dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania (aktualizacji) lub usunięcia, ograniczenia ich przetwarzania, przenoszenia, a także sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych osobowych oraz niepodlegania zautomatyzowanemu podejmowaniu decyzji (profilowaniu). Masz także prawo wnieść skargę w związku z przetwarzaniem przez nas Twoich danych osobowych do organu nadzorczego. Twoje dane osobowe będą przetwarzane na podstawie art. 6 ust. 1 lit. B ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych z dnia 27.04.2016 w celu obsługi i realizacji usługi.
CollegeHoops.pl © 2018
strony internetowe Wałbrzych HM sp. z o.o.
www.hm.pl | hosting www.hostedby.pl