Polub nas na facebooku:    
Finał: Wisconsin – Duke

To już jest koniec, nie ma już nic. Tak, kolejny sezon zmagań koszykarzy w NCAA przeszedł do historii. Pozostało długie oczekiwanie na kolejne rozgrywki. Zapraszam do lektury relacji z najważniejszego meczu sezonu.
#1 Wisconsin – #1 Duke

Przed spotkaniem bukmacherzy byli zgodni – obie ekipy miały mniej więcej podobne szanse na odniesienie zwycięstwa. Rozpoczęło się dość nerwowo, Okafor szybko złapał ofensywny faul. Wynik od początku zmieniał się jak w kalejdoskopie – masa remisów, zmian prowadzenia – może nie na poziomie meczu Notre Dame – Kentucky, ale było ciekawie. Na chwilę do szatni po uderzeniu musiał zejść Josh Gasser, ale na szczęście wrócił do gry. Walka Kaminsky’ego i Okafora – to był smaczek tego spotkania, który z pewnością nie zawiódł. Ten wątek doskonale rozwijał się przez cały mecz. Kaminsky złapał Okafora na drugi faul i Coach K musiał zdjąć młodego centra już w pierwszej połowie. W Wisconsin podobało mi się to co w spotkaniu z Kentucky – dzielenie się piłką. W Badgers punktowali praktycznie wszyscy (poza Joshem Gasserem, ale on jak zwykle skupiał się na kreciej robocie).

Zawodnicy Wisconsin mieli ciężką przeprawę. Po kolejnym bloku Winslowa powiedziałem tylko: „Duke Block Devils”. Z drugiej strony często na atakowanej desce potrafił odnaleźć się Sam Dekker, który dorzucił sporo ważnych punktów „drugiej szansy”. Troszkę chaotycznie, ale wygląda na remis, prawda? Taki właśnie wynik mieliśmy do przerwy. 31-31.

Po przerwie Wisconsin szybko złapało kilka punktów przewagi, a Okafor niemal równie szybko złapał trzeci faul. Coach K miał problem. Nie muszę chyba mówić, że ten problem spowodował Kaminsky? W tym momencie to właśnie sympatyczny gracz Badgers bardziej wyglądał na jedynkę draftu. Po zejściu Okafora, bardzo dobrym fragmencie od Bronsona Koeniga i trafieniu – a jakże – Franka Kaminsky’ego Wisconsin wyszło na prowadzenie 48-39 na nieco ponad 13 minut przed końcem. Wtedy do gry wkroczył… Grayson Allen! Obrońca Duke zdobył osiem punktów z rzędu, dzięki czemu Blue Devils zmniejszyli straty do 4 punktów. Powiedzcie sami – gdyby ktoś powiedział Wam dwa miesiące temu, że Allen i Koenig będą ważnymi punktami meczu finałowego, to pewnie byście stwierdzili, że jest niespełna rozumu, prawda? Takie historie piszą się w finałach!

Duke wciąż nękał niezmordowany Kaminsky, który kolejną akcją dwa plus jeden złapał Okafora na czwarty faul. Dziewięć minut do końca, twój lider łapie kontuzję. Niewesoło Panie K, prawda? Uaktywnił się jednak Tyus Jones, który na siedem minut przed końcem doprowadził do kolejnego remisu. To była ciężka pogoń Duke. Zaczynamy od nowa!

Gra punkt za punkt, aż w końcu na cztery minuty przed końcem trójka Jonesa wyprowadza Duke na pierwsze prowadzenie od dawna. 58:59! No i tutaj znów dają o sobie znać sędziowie. W kolejnej akcji na linię końcową staje Winslow, sędziowie tego nie widzą, Okafor zdobywa punkty i jest faulowany. Wolnego nie trafia, ale robi się 61:58 dla Duke. W kolejnej akcji znów Okafor, pięć punktów przewagi. Znowu sędziowie. Sytuacja sporna, oglądają X razy, ewidentnie widać, że piłkę wybija Winslow, tymczasem przyznają ją Duke. Z tejże piłki robią dobry użytek, bowiem za trzy trafia Jones. 1:23, 8 punktów. Badgers nie poddają się, w 30 sekund niwelują straty do 3 punktów. Hayes fauluje jednak doskonale egzekwującego wolne Jonesa, który na 30 sekund przed końcem trafia oba wolne. 68:63, co okazało się wynikiem końcowym.

Znowu kontrowersje. Sędziowie mieli zdecydowanie za dużo do powiedzenia w tym turnieju. Tylko w finale dwa duże błędy, które – jak się okazało – nie tylko zabrały piłkę Wisconsin, ale w praktyce dały 5 punktów Duke, i to w kluczowych momentach. Podopieczni Krzyzewskiego nie imponowali w tym sezonie. Porażka w półfinale turnieju konferencji ACC, droga do finału raczej niezbyt stresująca. Warto dodać, że spośród czterech porażek Duke w tym sezonie, aż dwie były autorstwa koszykarzy Notre Dame.
Boxscore i highlights
Całe spotkanie:
1. połowa
2. połowa

Lehu
07.04.2015
Komentarze

Srasznie niepodoba mi sie ciagniecia na sile Wisconsin do mistrzostwa przez Pana Redaktora. troszke wiecej obiekywizmu. Zgadzam sie sedziowie byli najslabsi w tym meczu. Ale dlatego ze mylili sie w obie strony. Ogolnie zauwazylem ze jak sedziowie gwiazdza to seriami. Mianowice pierwsza polowa zdecydowanie przeciw Duke ( 2 faule Wisconsin – bez przesady ) w drugiej poszlo w przeciwna strone ( czyzby chcieli odrobic co wczesniej zepsuli ). takie zamkniete kolo. Radze jeszcze raz obejrzec z karteczka przed nosem mecz i zaznaczac bledy sedziow to dla jednej to dle drugiej strony. wyjdzie plus minus 1-2 na korzysc jednego badz drugiego zespolu. Co do spornej sytuacji z autem pod koniec meczu swietnie wyjasnil to komementator. Jezeli sedziowie nie maja 100 % pewnosci co do sytuacji tj dotknal srodkowym palcem czy nie dotknal zostaje decyzja z boiska a ta byla dla Duke. Troszke obiektywizmu albo zaznaczyc prosze na poczatku tektu ze sie bylo za Wisconsin.
Ogolnie swietny mecz, duza dramaturgia i co jak co ale aktorzy drugiego planu roolez.

Waldku, podaj faule, które masz na myśli. Nawet jeśli, to i tak będzie to daleko od dwóch skrajnych błędów w kluczowych momentach. Zresztą ja baaaaaaaardzo łagodnie odniosłem się do błędów sędziów, wystarczy wejść na twittera, gdzie jest bardzo dużo znaczenia bardziej skrajnych opinii. Ba, nawet komentatorzy (oglądałem na ogólnokrajowym przekazie) jasno stwierdzili, że nastąpiła zmiana kierunku piłki, a uniwersalny frazes muszą rzucać, bo przecież wyrzuciliby ich z pracy. Zresztą kilka linków dla Ciebie:
http://heavy.com/sports/2015/04/watch-referees-make-bad-out-of-bounds-call-in-duke-vs-wisconsin-game-blown/ (wybacz, ale nawet na kiepskiej jakości vinie widać, że sędziowie popełnili błąd i nie ma dla nich wytłumaczenia, bo mieli znacznie lepsze środki techniczne do analizy sytuacji)
http://sports.politicususa.com/2015/04/07/did-the-referees-screw-wisconsin-and-hand-duke-the-national-championship.html – tutaj też sytuacja z postawieniem nogi na aucie, EWIDENTNA
http://sports.yahoo.com/blogs/ncaab-the-dagger/controversial-call-in-final-moments-helps-duke-win-national-title-033656147.html
http://larrybrownsports.com/college-basketball/referees-duke-justise-winslow-calls-late-video/259138
http://www.rantsports.com/videos/2015/04/07/blown-call-costs-wisconsin-the-win-over-duke-in-national-championship/
http://www.sbnation.com/college-basketball/2015/4/6/8358023/duke-refs-blown-call-justise-winslow-wisconsin
http://www.nj.com/rutgersbasketball/index.ssf/2015/04/badly_blown_call_helps_duke_beat_wisconsin_for_nca.html
http://sportige.com/duke-beat-wisconsin-too-bad-referees-decide-the-fate-of-championships-04-07-2015/
http://espn.go.com/sportsnation/post/_/id/12634445/did-refs-get-wrong-crucial-bounds-review-duke-wisconsin
http://bleacherreport.com/articles/2422356-controversial-out-of-bounds-call-comes-in-final-2-minutes-of-duke-wisconsin
I mogę tak bez końca rzucać, i to dużymi tytułami. To jest temat numer 1 w USA. To jak to jest, całe Stany są za Wisconsin? Zobacz sobie na tytuły, wychodzi na to, że ja byłem baaaaaaardzo delikatny. Po prostu wspomniałem o tych sytuacjach, bo pominąć ich nie mogłem. Sam pomyśl co byś poczuł, gdybyś grał w tym meczu i dostał takie decyzje od sędziów?
Także nie, nie czuję się zobligowany do napisania, że jestem za Wisconsin, bo napisałem tylko prawdę, i to w bardzo delikatny sposób. To Ty starasz się w irracjonalny sposób przewrócić to co się stało, czym w zasadzie nie kryjesz sympatii. Wybacz, ale nigdy się z Tobą nie zgodzę. Mam zresztą za sobą setki dziennikarzy, graczy NBA, ekspertów. Nawet gracze i kibice Duke nie prostują jakoś szczególnie tych sytuacji, bo dobrze wiedzą, że skorzystali.
Pozdrawiam,
Karol

Karolu, właśnie obejrzałem drugi raz mecz finałowy na spokojnie z kartką i długopisem w dłoni. Tak więc mogę być bardziej konkretny o co prosiłeś.
Na wstępie jestem fanem Duke. Tak więc wszystkie błędy sędziowskie wg mnie popełnione pokazuje na niekorzyść Duke.
Zgadzam się co do ewidentnego wyjścia poza boisko Winslow , obraz mówi sam za sobie.
Co do tej spornej sytuacji na 2 min do końca 2 połowy dalej jestem zdania , że tu nie było błędu sędziów. Nie ma 100 % pewności, że Winslow ją dotknął. Swój sąd opieram na ruchu piłki. Obejrzyj proszę całą akcje kilka razy i zwróć uwagę na rotowanie piłki. Przy każdym nawet najmniejszym dotknięciu ruch piłki tj prędkość bądź kierunek rotowania by się zmienił. Ja tego nie widzę. A zdjęcia tak chętnie publikowane w sieci nic nie dowodzą. Chodzi o perspektywe, przykładem niech będą częste zdjęcia robione amatorsko gdy np trzyma się jakiś wielki obiekt w dłoniach, tzn obiektyw i obiekt są w innej płaszczyźnie i występuje złudzenie jakby były blisko siebie.
A teraz co do błędów przeciwko Duke:
1 połowa
9.14 min do końca faul Winslow , a powinien być offensywny Dekera
8.24 min do końca i odgwizdany faul Jonesa przy rzucie, porównaj do 4.06 do końca 2 połowy i rzutu Jonesa za 3 bez odgwizdanego faulu. Taka sama sytuacja dwa różne gwizdki oba na niekorzyść Duke
7.14 min do końca 2 faul Winslow gdzie nic nie powinno być odgwizdane
4.06 do końca kroki Kaminskiego nieodgwizdane
2 połowa
16.50 3 faul Okafora , gdzie nie było faulu w ogóle
12,07 czy Koenig nie wyszedł za linie w czasie podwojenia?
9,45 faul Kaminskiego na Okaforze nieodgwizdany
7,29 Dukin mówi do Jonesa beach w bliskiej obecności sędziego, faul techniczny
6,41 faul na Kaminskim – żart chyba jakiś
3,14 faul Kaminskiego na Okaforze, czy aby nie niesportowy powinien być?
1,03 faul na Jonesie przy lay upp.
Takie oto błędy wypisałem. Co do błędów w drugą stronę nie szukałem bo obalam tezę , że Duke wygrało dzięki sędziom.
Powtarzam sędziowie się mylili w obie strony.
A co do Twojego opisu meczu. Zabrakło mi w nim przyczyn zwycięstwa Duke. Otóż wygrali oni mecz finałowy jak i cały turniej obroną. Fantastycznie bronili. W pierwszej połowie ilość strat Wisconisin jak i bloków Duke mówią same za siebie. W drugiej zaś skuteczność z gry Wisconsin. Tak więc obrona , obrona i obrona, tutaj poszukał bym źródeł zwycięstwa. Kto by się tego spodziewał przed Turniejem?
A oto kilka odp na Twoje pytania w poście.
Nie wiem jak bym się czuł będąc graczem W. Nigdy nie będę w takiej sytuacji więc ciężko się odnieść.
Po drugie: nie wiem o czym mówi cała ameryka. Ja mam swój rozum, swoje oczy i piszę to co widzę i co uważam. Mam prawo do swojej opinii i nie muszę myśleć tak jak cała ameryka. 🙂
To tak z grubsza:)
A finał na żywo oglądałem z komentarzem na stany, taki starszy gość chyba z ESPN komentował (swoja drogą genialny komenatator) a powtorkę już z komentarzem na świat i muszę przyznać , że całkiem inny odbiór spotkania jak i inne ujęcia z kamer w czasie meczu.
Pozdrawiam
Waldek

Odniosę się na szybko, bo niedługo NBA : ). Co do sytuacji, które wypisałeś, to wiesz doskonale, że można by tak robić w nieskończoność, bo zaraz jakiś fan Wisconsin włączyłby mecz i podobne sytuacje by wynotował. W tym momencie chyba bym już stwierdził, że rzygam koszykówką na akademickim poziomie, bo nie ma co się oszukiwać, że w całym turnieju sędziowie dali popis (zresztą na naszych łamach wielokrotnie o tym wspominaliśmy).
Co do Ameryki. Mam na myśli to, że ja naprawdę obszedłem się delikatnie z tym meczem, więc posądzenie mnie o nieobiektywność jest krzywdzące, bo nie mogłem przecież pominąć tych sytuacji. Musiałem o tym wspomnieć. Wszędzie dominują znacznie bardziej gwałtowne tytuły.
Jak zapewne wiesz jestem fanem Notre Dame. Czy w mojej relacji ze spotkania z Kentucky – za którymi nie przepadam – zauważyłeś jakieś nieścisłości? Ba, zobacz jak chwaliłem Townsa, nawet osobne zdjęcie dostał. Nie napomknąłem nawet słowa o sędziach, bo tamten mecz był w porządku sędziowany, przyczyn porażki szukałem tylko w Notre Dame. I ogólnie w wielu swoich tekstach chwaliłem Kentucky, chociażby nie pozostawiając wątpliwości co do tego, że wygrają region, a sam wiesz, że w rzeczywistości byli blisko porażki. Także nie, nie jestem nieobiektywny.
Oczywiście nie bronię Ci posiadania Twojej opinii, po prostu sprostowałem oskarżenia o to, że jestem nieobiektywny. Co do tego wybicia, hmm, oczywiście, że każdy ma swój osąd, obejrzałem sytuację XX razy, no i Winslow (którego nota bene baaaaaardzo lubię i marzyłby mi się w Utah, o czym piszę na twitterze od miesiąca) dotknął tę piłkę. Jak już tak słuchasz komentatorów, to posłuchał co mówią o zmianie kierunku.
Pozdrawiam,
Karol

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Informujemy, iż administratorem Twoich danych osobowych jest Krzysztof Kosidowski. Kontakt z administratorem: e-mail: kosi@collegehoops.pl
Podanie danych osobowych zawartych w formularzu jest dobrowolne. Jednocześnie przysługują Ci prawa dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania (aktualizacji) lub usunięcia, ograniczenia ich przetwarzania, przenoszenia, a także sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych osobowych oraz niepodlegania zautomatyzowanemu podejmowaniu decyzji (profilowaniu). Masz także prawo wnieść skargę w związku z przetwarzaniem przez nas Twoich danych osobowych do organu nadzorczego. Twoje dane osobowe będą przetwarzane na podstawie art. 6 ust. 1 lit. B ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych z dnia 27.04.2016 w celu obsługi i realizacji usługi.
CollegeHoops.pl © 2018
strony internetowe Wałbrzych HM sp. z o.o.
www.hm.pl | hosting www.hostedby.pl