Polub nas na facebooku:    
III runda – UAB vs UCLA, Ohio State vs Arizona

UAB vs UCLA 75:92 (37:46)

Para w tej części drabinki miała wyglądać zupełnie inaczej. Jednak nie po raz pierwszy turniej nie układa się po myśli faworytów.

Początek spotkania to wyrównana gra z obu stron. Przez 12 minut pierwszej połowy UAB było w stanie prowadzić wyrównaną grę z UCLA. Było to zasługą głównie dobrej gry i celnych rzutów Roberta Browna. W całym meczu uzbierał on 25 punktów, 2 zbiórki i 3 asysty. Po 12 minutach UCLA zaczęło wykazywać więcej atutów i obycia w dużej grze na boisku. Systematycznie powiększali przewagę. Cała pierwsza piątka była bardzo aktywna i skuteczna. UCLA po cichu może dotrzeć daleko w tym turnieju, głównie dzięki zgranemu duetowi Alford-Parker. W tym meczu byli oni autorami 50 z 92 punktów całej drużyny Bruins. Dostali wsparcie od Looneya, Hamiltona i Powella, którzy również mieli dwucyfrowe zdobycze punktowe.

UAB nie sprostali wyzwaniom turnieju i nie zdołali sprawić kolejnej niespodzianki. To, że zdołali dotrzeć do III rundy i tak było jedną z najbardziej zaskakujących historii tegorocznego turnieju.

BOXSCORE ORAZ HIGHLIGHTS

Ohio State vs Arizona 58:73 (25:26)

Autor: Karol Bruski
Na to spotkanie ostrzyłem sobie zęby, bowiem liczyłem na to, że D’Angelo Russell powalczy z faworyzowaną Arizoną. Obserwatorzy z NBA z pewnością zwracali uwagę także na Stanleya Johnsona z Arizony.

Buckeyes zaczęli mocno. Co prawda Russell nie trafiał (3/19 w całym spotkaniu), ale za to asystował, dzięki czemu Ohio prowadziło nawet 23-17. Dobra gra Brandona Ashleya sprawiła jednak, że na przerwie Arizona prowadziła jednym punktem. Warto dodać, że takimi zagraniami popisywał się Russell, a tak zagrał Rondae Hollis-Jefferson .

Po wznowieniu gry szybką trójkę odpalił dobrze dysponowany tego dnia McConnell. Z minuty na minutę przewaga Arizony była coraz bardziej widoczna, Buckeyes nie mieli czym się przeciwstawić. Co prawda trzymali się na około 10 punktów, ale nie potrafili zmniejszać strat. Ostatecznie skończyło się na 15 punktach. Warto dodać, że Johnson również wypadł bardzo słabo pod względem rzutowym – 1/12 z gry, ale za to zebrał 10 piłek.

BOXSCORE ORAZ HIGLIGHTS

 

wojgrudzien
22.03.2015

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Informujemy, iż administratorem Twoich danych osobowych jest Krzysztof Kosidowski. Kontakt z administratorem: e-mail: kosi@collegehoops.pl
Podanie danych osobowych zawartych w formularzu jest dobrowolne. Jednocześnie przysługują Ci prawa dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania (aktualizacji) lub usunięcia, ograniczenia ich przetwarzania, przenoszenia, a także sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych osobowych oraz niepodlegania zautomatyzowanemu podejmowaniu decyzji (profilowaniu). Masz także prawo wnieść skargę w związku z przetwarzaniem przez nas Twoich danych osobowych do organu nadzorczego. Twoje dane osobowe będą przetwarzane na podstawie art. 6 ust. 1 lit. B ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych z dnia 27.04.2016 w celu obsługi i realizacji usługi.
CollegeHoops.pl © 2018
strony internetowe Wałbrzych HM sp. z o.o.
www.hm.pl | hosting www.hostedby.pl