Kilka dni temu podsumowałem całe szaleństwo transferowe, ale jak zapewne się domyślaliście, to nie był koniec. Kolejnych nowinek nie brakuje i w ostatnim czasie usłyszeliśmy o następnych istotnych wzmocnieniach.
Choć początkowo po przenosinach z Central Michigan do Pittsburgh Trey Zeigler miał pauzować rok, to ostatecznie w nowej drużynie będzie mógł występować już od sezonu 2012-13. Były lider Chippewas zdecydował się na transfer, po tym jak ze stanowiska pierwszego trenera zwolniony został jego ojciec Ernie Zeigler. Dość niespodziewanie władze NCAA potraktowały to jako okoliczności łagodzące i zezwoliły mu na grę już w najbliższych rozgrywkach.
Dla Panthers, którzy stracili Ashtona Gibbsa jest to bardzo dobra wiadomość. Trey wspólnie z Tray’em Woodallem powinien stworzyć na obwodzie bardzo ciekawy duet, który może się dobrze uzupełniać. Zeigler znany jest z zamiłowania do zdobywania punktów, jednak zazwyczaj problemem była efektywność. W słabej drużynie Central Michigan musiał robić wiele rzeczy, których w Pittsburgh nikt nie będzie od niego oczekiwać. Jeśli tylko pozwoli Woodallowi rozgrywać, a sam skupi się na swoim zadaniu powinien stać się bardzo ważnym graczem w zespole Jamie’go Dixona.
Kolejnym graczem, który w nowym zespole będzie mógł występować od zaraz jest Roscoe Smith, który z Connecticut przenosi się do UNLV. Wprawdzie oficjalnej decyzji NCAA jeszcze nie ma, ale zważywszy na karę jaka spotkała jego poprzedni zespół dopuszczenie do gry od sezonu 2012-13 powinno być tylko formalnością.
Ważniejszym pytaniem jest, czy Rebels potrzebują go już teraz? Sporo spekuluje się, że skrzydłowy, któremu pozostały dwa lata gry bardziej przydałby się dopiero za rok i dlatego też w Pitt biorą pod uwagę skorzystanie z opcji „redshirt.” W poprzednim, swoim nieco słabszym sezonie Smith zdobywał średnio 4,4pkt i 3,4zb w 18,2min gry.
Dobre wieści napłynęły również na Florydę, gdzie swoją karierę zamierza kontynuować podkoszowy Damontre Harris. Były gracz South Carolina do gry wróci od sezonu 2013-14, czyli w idealnym momencie by zastąpić Patrica Younga. Trener Gators Billy Donovan już od jakiegoś czasu miał problem ze ściągnięciem wysokiego gracza z rekrutacji, ale w końcu mu się udało w nieco inny sposób. Harris w zakończonych rozgrywkach notował przeciętnie 6,8pkt, 5,5zb i 2,3bl w 25,9min gry.
Ciekawym przypadkiem jest też JT Thompson z Virginia Tech, który stracił dwa poprzednie sezonu z powodu kontuzji więzadeł krzyżowych w obu kolanach. Według przepisów zawodnik wykorzystał już przysługiwane 5 lat na rozegranie 4 sezonów, jednak ze względu na zaistniałe okoliczności NCAA dała mu dodatkowy rok gry. Tym samym Thompson rozgrywki 2012-13 spędzi w Charlotte, gdzie postanowił się przenieść. W swoim ostatnim sezonie 2009-10 zdobywał średnio 7,3pkt i 4,6zb w 20,1min gry.
Dodaj komentarz