[…] przenosi się do UNLV. Wprawdzie oficjalnej decyzji NCAA jeszcze nie ma, ale zważywszy na karę jaka spotkała jego poprzedni zespół dopuszczenie do gry od sezonu 2012-13 powinno być tylko […]
Jeszcze rok temu, a dokładnie 4 kwietnia zespół Connecticut świętował trzecie mistrzostwo NCAA w historii uczelni. Wszystkie pod wodzą trenera Jima Calhouna, który pełni stanowisko od 1986 roku. Przed obecnym sezonem do NBA przeszedł Kemba Walker, a oprócz niego z ważniejszych graczy drużynę opuścili Charles Okwandu oraz Jamal Coombs-McDaniel (transfer). Nastroje były jednak bardzo optymistyczne, bo do zespołu dołączyli DeAndre Daniels, Ryan Boatright i oczywiście Andre Drummond. Celem miała byś obrona mistrzostwa.
Tyle z oczekiwań i zapowiedzi. Jak się skończyło każdy wie. Bilans 20-14 (8-10 w konferencji) i dopiero 10 miejsce w Big East. Porażka w pierwszym meczu w NCAA Tournament z Iowa State i w rezultacie wielkie rozczarowanie.
Co było przyczyną? Na pewno brak Kemba Walkera i choć brzmi to banalnie, to w tym rozgrywkach przekonaliśmy się jak wiele wnosił ten zawodnik w mistrzowskim sezonie. Zresztą wystarczy sobie przypomnieć ile meczów dla swojej drużyny wygrał Walker. Teraz go zabrakło, a zarówno Jeremy Lamb i Shabazz Napier często w końcówkach nie dawali rady. Ten pierwszy miał tendencje do znikania, drugi zaś momentami był zbyt szalony i nieskuteczny. Inna sprawa, że w związku z problemami ze zdrowiem coach Jim Calhoun był zmuszony opuścić aż 8 spotkań i praktycznie cały luty spędził w szpitalu.
To jednak nie koniec problemów Connecticut, a tak naprawdę dopiero początek. W związku ze słabym wynikiem APR drużyna Huskies nie będzie mogła wziąć udziału w żadnym z posezonowych turniejów w 2013 roku. Już teraz odpada rywalizacja w Big East Tournament oraz ewentualna w NCAA Tournament.
Academic Progress Rate to wskaźnik podsumowujący wyniki w nauce zawodników wchodzących w skład drużyny. Według niedawno wprowadzonych przepisów średni APR z ostatnich dwóch lat musi wynosić co najmniej 930, a z ostatnich czterech 900. Sytuacje Huskies skomplikował sezon 2009-10, w których gracze osiągnęli fatalny wynik APR na poziomie 826. W rezultacie średnia z ostatnich dwóch sezonów (pod uwagę brane były 2009-10 i 2010-11) wynosi 900,5, a z czterech 888,5.
W związku z tym przejść do NBA zdecydowali się Jeremy Lamb oraz Andre Drummond i choć na pewno nie był to decydujący czynnik, to mógł mieć ogromne znaczenie, szczególnie w przypadku tego drugiego. Obaj mają jednak szanse na wybór w loterii zbliżającego się Draftu, więc za bardzo winić ich nie można.
Jeszcze wcześniej na transfer zdecydował się Alex Oriakhi, który po udanym roku 2011 zaliczył dużo słabszy sezon. Swój ostatni rok gry w NCAA spędzi w Missouri, gdzie będzie mógł grać „od zaraz” w związku z karą jaka spotkała uczelnie UConn.
Wciąż nie wiemy co zrobią Shabazz Napier i Ryan Boatright, czyli pozostali najważniejszy gracze Huskies. Obaj mogą pójść drogą Oriakhi’ego lub mają czas do 29 kwietnia na ewentualne zgłoszenie się do Draftu. W tej chwili brak jednak doniesień na ten temat.
Niewiadomą otoczona jest także przyszłość Jim Calhoun, która zmaga się z problemami zdrowotnymi. Coraz częściej pojawiają się głosy, że 70 letni trener powinien przejść na emeryturę, ale sam zainteresowany publicznie o tym nie wspomina.
Niewiele dobrego można powiedzieć także o nowych twarzach, bo na grę w UConn zdecydował się tylko Omar Calhoun, który do drużyny dołączy w wakacje. Ten rzucający obrońca według rankingu Scout.com zajmuje #54 pozycje i już z miejsca czeka go trudne zadanie, bo będzie musiał zastąpić Jeremy’ego Lamba.
Pierwsza piątka na sezon 2012-13 może wyglądać następująco: Shabazz Napier, Ryan Boatright, Omar Calhoun, Roscoe Smith i Tyler Olander. Na ławce z wyróżniających się graczy będą tylko DeAndre Daniels i Niels Giffey.
Szykuje się kolejny słaby sezon. Tym razem jednak oczekiwania będą równie niskie.
[…] przenosi się do UNLV. Wprawdzie oficjalnej decyzji NCAA jeszcze nie ma, ale zważywszy na karę jaka spotkała jego poprzedni zespół dopuszczenie do gry od sezonu 2012-13 powinno być tylko […]
[…] wszyscy pamiętamy drużyna Connecticut w najbliższych rozgrywkach nie będzie mogła uczestniczyć w żadnych posezon…. Między innymi dlatego też w ostatnim czasie Huskies opuściło kilku graczy. Część poszła do […]