Stało się to na co wszyscy czekali. Po długim procesie rekrutacji, zainteresowaniu takich uczelni jak Duke czy Kansas i wizytach na kampusach Gonzaga oraz California Przemek Karnowski zdecydował, że swoją karierę będzie kontynuował w zespole Bulldogs.
Kilka dni temu na łamach serwisu 2takty.com zastanawiałem się, która uczelnia będzie dla Polaka lepsza. Nie udało mi się jednoznacznie stwierdzić, w którym miejscu Przemek będzie pasował lepiej, a jedynie doszedłem do wniosku, że oba miejsca mają swoje wady i zalety.
W tej chwili nie ma co już tego roztrząsać, a po prostu trzeba za Karnowskiego trzymać kciuki. O minuty łatwo na pewno mu nie będzie, bo pod koszem w Gonzaga są przecież Elias Harris, Kelly Olynyk i Sam Dower, z którym Polak będzie walczył o minuty. Rywalizacja spora, ale na pewno wpłynie to pozytywnie na jego rozwój.
Co ważniejsze wszystko wskazuje też na to, że w przedsezonowych rankingach Gonzaga Bulldogs znajdzie się w Top 25 drużyn w kraju. Na poziom rywalizacji także nie będzie można narzekać.
Dodaj komentarz