Zatrudnienie Larry Browna przez Southern Methodist Univeristy to była piękna historia powrotu legendarnego trenera do uczelnianej koszykówki, ale wielu było sceptycznych co do powodzenia tego przedsięwzięcia. Kiedy jednak program, który od dwóch dekad nie grał w NCAA Tournament pokonuje Johna Calipariego w walce o rekruta z top5 klasy 2014 to wiedźcie, że coś się dzieje. Emmanuel Mudiay, uważany przez niektórych nawet za numer jeden swojego rocznika, zdecydował się na grę dla zespołu, który w pierwszym roku pod nowym trenerem miał bilans 15-17.
Historia zaczęła się jednak wcześniej kiedy Brownowi udało się ściągnąć do SMU lokalnego gracza i zawodnika McDonalds All-American Keitha Fraziera z klasy 2013. Efekty trwającej przebudowy widać już na początku tego sezonu. Mustangi mają głęboki skład i utalentowanych zawodników na każdej pozycji. Transfer z Illinois State Nic Moore okazuje się świetnym rozgrywającym,a w ostatnim spotkaniu zaliczył statystyki na poziomie 20 pkt, 9 reb, 7 ast. Kolejny zawodnik Ben Moore to atletyczny skrzydłowy, który zanotował 13 pkt, 9 reb i 2 stl. Z ławki w dotychczasowych spotkaniach wchodzi wspomniany Frazier, który w swoich dwóch debiutanckich spotkaniach zanotował 18 pkt w 35 minut. Jest też środkowy Yannick Moreira jeden z czołowych zawodników, który przyszedł do NCAA z junior college w tym sezonie (jucorecruting.com uplasowało go na 2 miejscu). Do zespołu dołączyło jeszcze dwóch przetransferowanych zawodników Crandall Head z Illinois oraz Markus Kennedy z Villanova.
W dwóch pierwszych spotkaniach Mustangi odniosły dwa zwycięstwa 69-61 z TCU oraz imponujące 89-58 z utalentowanym Rhode Island. Co zwraca uwagę w tych dwóch meczach to przede wszystkim zbalansowane zdobycze punktowe. Tylko Nick Moore notuje dwucyfrową średnią punktów, a oprócz niego ośmiu zawodników zdobywa średnio sześć i więcej punktów! Już w poniedziałek kolejny test przed SMU w meczu wyjazdowym z Arkansas, a za niecałe dwa tygodnie również na wyjeździe z #25 Virginią. Te spotkania mogą powiedzieć więcej o faktycznej sile zespołu w tym sezonie. Decydujące dla szans na awans do NCAA Tournament będą jednak mecze w nowej konferencji AAC, gdzie Mustangi staną w szranki między innymi z #3 Louisville, #13 Memphis czy #19 Connecticut.
Kibice ekipy z Dallas mają tylko jedno zmartwienie. Coach Larry Brown w tym roku skończył 73 lata i nie wiadomo jak długo będzie jeszcze trenował. Czy jeden sukces wystarczy, aby SMU stało się rozpoznawalną marką jeśli trener Brown odejdzie na przykład za 2 lata? Niezbyt zachęcające jest też to, że dwa programy, które opuścił Brown po jego odejściu musiały mierzyć się z zawieszeniami w związku naruszeniem zasad podczas rekrutacji zawodników. To wszystko sprawia, że ten i najbliższy sezon może się sporo dziać wokół ekipy Mustangów i na pewno warto im się uważnie przyglądać.
Dodaj komentarz