Polub nas na facebooku:    
Zapowiedź sezonu 2015/2016 – MWC

Z opóźnieniem, ale w końcu udało się przygotować małą zapowiedź konferencji Mountain West. Wprawdzie nie cieszy się ona zbyt dużym zainteresowaniem, ale znajdziemy tu paru ciekawych graczy, a i co roku 2-3 drużyny wyróżniają się na arenie krajowej.


SAN DIEGO STATE AZTECS

Bezsprzecznie najlepsza drużyna konferencji, co też potwierdza sześć kolejnych udziałów w turnieju NCAA oraz cztery tytuły MWC po sezonie zasadniczym. Wynik tym bardziej robi wrażenie, że często osiągany pomimo braku wielkich gwiazd, czy zawodników typowanych do wysokiego wyboru w drafcie (Kawhi Leonard był tu wyjątkiem). Trener Steve Fisher przez 16 sezonów w Aztecs zdążył dopracować swój specyficzny styl gry oparty w dużym stopniu na atletycznych skrzydłowych oraz szybkich i potrafiących mijać rozgrywających. Znakiem rozpoznawczym jest zaś agresywna obrona, na którą coach Fisher kładzie największy nacisk czasem nawet kosztem ataku i w rezultacie spotkania, w których obie drużyny miały problem z przekroczeniem 50 punktów były dość częstym obrazkiem.

Najważniejszą informacją lata był powrót Winstona Sheparda, który rozważał wcześniejsze zgłoszenie się do draftu. Najlepszy punktujący i zbierający z poprzednich rozgrywek przede wszystkim musi popracować nad swoją grą w ataku, a zwłaszcza nad rzutem, gdyż w obronie już teraz prezentuje się bardzo dobrze. Lider Aztecs wspólnie z Malikem Pope’m będzie stanowić o podkoszowej sile drużyny i niech nie zmyli was średnia tylko 15 rozgrywanych minut w meczu przez tego drugiego, bo obecnie to on wzbudza najwięcej uwagi u skautów z NBA.

Kluczowa będzie jednak pozycja rozgrywającego, która w poprzednich rozgrywkach była dość słabo obsadzona. Trenerzy liczą na rozwój drugoroczniaka Trey’a Kella, ale swoją szanse powinien otrzymać również freshman Jeremy Hemsley. Zakładając, że przynajmniej jeden z tej dwójki spełni pokładane w nim oczekiwania oraz uda się wykreować strzelca potrafiącego regularnie trafiać z dystansu,  w SDSU będą mogli śmiało myśleć o ponownym zajęciu pierwszego miejsca w konferencji.


BOISE STATE BRONCOS

Trener Leon Rice powoli odmienia program Boise State, dzięki czemu coraz częściej wspomina się o nich nie tylko w kontekście footballu, ale również koszykówki. Dwa udziały w turnieju NCAA w przeciągu ostatnich trzech lat, czy pierwszy tytuł MWC po sezonie zasadniczym – to osiągnięcia którymi dawno nie mogli pochwalić się w Broncos. To jednak nie koniec dobrych wyników, bo zbliżające się rozgrywki zapowiadają się równie obiecująco.

Głownie za sprawą Anthony’ego Drmica, który po kontuzji na początku poprzedniego sezonu otrzymał od NCAA dodatkowy rok gry i teraz zmierzy się z punktowym rekordem uczelni, do którego brakuje mu już tylko 417 oczek. W rezultacie brak najlepszego strzelca z zeszłego sezonu w postaci Derricka Marksa powinien być praktycznie niezauważalny, bo wspomnianego Drmica uzupełniać będzie para bardzo dobrze rzucających z dystansu skrzydłowych – Nick Duncan oraz James Webb III. Ten drugi dodatkowo dzięki atletyzmowi oraz swojej grze w defensywie cieszy się niemałym zainteresowaniem skautów z NBA.

Po tegorocznej porażce w pierwszej rundzie turnieju z Dayton oczekiwania wyraźnie wzrosły, choć wciąż wiele wątpliwości budzi postawa nowych graczy. To jednak powinien być ten sezon, w którym o Broncos usłyszymy wielokrotnie.


UTAH STATE AGGIES

Najważniejszą informacją po zakończeniu zeszłego sezonu było przejście na emeryturę trenera Stewa Morrilla. Postać znana i szanowana, co też zaowocowało 17-letnim stażem w Aggies. Teraz jego miejsce zajmie długoletni asystent Tim Duryea, przed którym nie lada wyzwanie, ale który jest też gwarantem kontynuowania myśli szkoleniowej swojego mentora. Sprawę powinien jeszcze ułatwić powrót całego trzonu z poprzednich rozgrywek, w tym wszystkich zawodników pierwszej piątki.

Skrzydłowy Jalen Moore, który był pierwszym punktującym i zbierającym jest poważnym kandydatem do najlepszej piątki konferencji, a pod koszem wspomagać go będzie drugoroczniak i drugi punktujący David Collette. Na obwodzie kluczową rolę pełnić zaś powinien super-strzelec Chris Smith wspierany przez doświadczonych kolegów, gdzie każdy zna swoją rolę.

Po ostatnim dość udanym sezonie zakończonym bilansem 18-13 w tym 11-7 w konferencji, teraz oczekiwania będą jeszcze wyższe, a patrząc na osłabienia u konkurencji trzecie miejsce wydaje się całkiem realne.


UNLV RUNNIN’ REBELS

Runnin Rebels to chyba jedyna drużyna w konferencji, która wciąż przyciąga czołowych rekrutów. W ostatnich latach byli to Anthony Bennett, Christian Wood, Rashad Vaughn, czy Goodluck Okonoboh, a w tym będzie to przede wszystkim center Stephen Zimmerman oraz skrzydłowy Derrick Jones. Oczywiście dużo w tym zasług trenera Dave’a Rice’a, który jednak nie zawsze potrafi posiadany potencjał przełożyć na dobre wyniki drużyny, a najlepszym tego przykładem był ostatni sezon. I choć dwóch najlepszych graczy poprzednich rozgrywek, czyli Rashad Vaughn oraz Christian Wood kontynuują swoje karierę w NBA, to kibice liczą na wyraźnie lepszy wynik.

Kluczową postacią ma być podkoszowy Goodluck Okonoboh, który w swoim pierwszym roku spisał się znacznie poniżej oczekiwań, a teraz liczy na przełomowy sezon i wspólnie z centrem Stephenem Zimmermanem ma stworzyć siejący spustoszenie w lidze duet. To właśnie wzrost ma być ogromnym atutem UNLV w nadchodzących rozgrywkach i nie chodzi tu tylko o graczy podkoszowych. Trener Rice będzie mógł wystawić piątkę zawodników o wzroście powyżej 200 cm i powinien korzystać z niej regularnie.

Czy w tym sezonie uda się sztabowi dobrze poukładać zespół, by przez cały sezon prezentować równy i dobry poziom? Fani zapewne na to liczą, ja nauczony doświadczeniem mam jednak sporo wątpliwości.


FRESNO STATE BULLDOGS

Ostatnie lata to powolny progres w wykonaniu graczy Bulldogs, choć nieco spowolniony przez kontuzje z początku poprzedniego sezonu. W rezultacie z bilansem 10-8 w konferencji i 15-17 ogólnie rozgrywki zakończyli na 6. miejscu w MWC. Wynik poniżej przedsezonowych oczekiwań, ale przy tak pechowym przebiegu wydarzeń ciężko było wymagać czegoś więcej. Na szczęście zbliżający się sezon to już zupełnie inna historia, a mając w składzie wszystkich pięciu czołowych punktujących i jednocześnie najważniejszych graczy poprzednich rozgrywek prognozy muszą być optymistyczne.

W swój ostatni rok gry wkracza Marvelle Harris, który w zeszłym roku był w czołówce punktujących, asystujących i przechwytujących konferencji MWC. A znacznie więcej powinien wnieść także Cezar Guerrero, który przez braki w nauce w ostatnim sezonie rozegrał tylko 15 meczów. Wątpliwości budzi brak klasycznego podkoszowego i na tej pozycji zmuszony grać będzie mierzący zaledwie 200cm Paul Watson. Zakładając, że żaden z nowych graczy nie okaże się objawieniem konferencji, trener Fresno State będzie prawdopodobnie testował granie czterema obwodowymi, albo spróbuje przesunąć niskiego skrzydłowego Karachi Edo bliżej kosza.

Choć pytań bez odpowiedzi nie brakuje, to ogromnym atutem będzie ich postawa w obronie, czym wyróżniali się już w poprzednich rozgrywkach między innymi notując średnio najwięcej przechwytów w konferencji. Przeciwko takiej drużynie zawsze gra się ciężko.


NEW MEXICO LOBOS

Po paru latach sytych, przyszła pora na nieco słabszy okres. Już poprzednie rozgrywki zakończone bilansem 15-16 oraz 7-11 w konferencji były zwiastunem zmian, a teraz po stracie dwóch kluczowych seniorów w postaci Deshawna Delaney’a i Hugh Greenwooda będzie jeszcze trudniej. Najwięcej nadziei wiąże się wokół Cullena Neala, który po rozegraniu trzech spotkań w poprzednim sezonie doznał kontuzji stopy wykluczającej go z reszty rozgrywek. Wcześniej zdołał jednak zaimponować skutecznością i też podobnych wyczynów będzie od niego oczekiwał rozpoczynający swój trzeci rok pracy ojciec-trener Craig Neal.

Sporo wnieść może również dwójka graczy przychodząca na zasadzie transferu. Obrońca Elijah Brown (syn byłego trenera NBA Mike’a Browna) przeszedł z Butler, a skrzydłowy Tim Williams z Samford, gdzie był najlepszym graczem. Zakładając, że grono solidnych podkoszowych wystarczająco wspomoże swoich niższych kolegów, nadchodzący sezon w wykonaniu New Mexico wcale nie musi pójść na straty.


COLORADO STATE RAMS

Po obiecującym sezonie zasadniczym końcówka okazała się dość rozczarowująca, a najbardziej bolesny był brak udziału w turnieju NCAA. Zdaniem komisji ich bilans połączony z terminarzem nie był wystarczający i ostatecznie musieli zadowolić się udziałem w mniej prestiżowych rozgrywkach NIT, gdzie sensacyjnie odpadli już w pierwszym spotkaniu z South Dakota State. W rezultacie trener Larry Eustachy stracił nie tylko 300 tysięcy dolarów bonusu, ale również musiał pożegnać trzech liderów z poprzedniego sezonu, którzy zakończyli naukę. Teraz przed Rams więc mała przebudowa, co oczywiście nie oznacza że będą łatwym rywalem.

Kluczowe role powinna pełnić dwójka obrońców – John Gillon i Joe De Ciman, którzy już w zeszłym sezonie rozpoczynali spotkania w podstawowej piątce. Co ciekawe to jednak rezerwowy Gian Clavell jest najlepiej punktującym powracającym zawodnikiem Colorado State i też on dopełni listę startujących obwodowych. Znacznie słabiej prezentuje się obsadzenie pozycji podkoszowych, gdzie będą występować głównie nowi gracze i o ile freshmani są tu sporą zagadką, to pozytywnie zaskoczyć może dwójka wysokich przechodząca z Junior College.

Trener Larry Eustachy udowodnił już, że zna się na swoim fachu i choć przed zbliżającymi się rozgrywkami wiele jest niewiadomych, to jednak w walce o 4-5 miejsce wcale nie są na straconej pozycji.


NEVADA WOLF PACK

Drużyna dobrze w Polsce kojarzona ze względu na Olka Czyża. Wraz jednak z odejściem jego oraz paru innych ważnych graczy w 2012 roku, Wolf Pack prezentują się raczej słabo, co poskutkowało zwolnieniem po sześciu latach trenera Davida Cartera. W jego miejsce zatrudniono doświadczonego Erica Musselmana, który pracował już w różnych ligach, między innymi w NBA czy D-League. Władze uczelni liczą przede wszystkim na poprawę gry w ataku, bo trafiając poniżej 40% z gry oraz 30% za trzy i posiadając nawet najlepszą obronę w lidze nie jest łatwo. Zadanie trudne, choć powrót wszystkich pięciu podstawowych zawodników może sporo pomóc.

Podobnie jak w zeszłym sezonie centralną postacią w zespole powinien być jeden z najlepszych podkoszowych konferencji – AJ West. Statystyki na poziomie 12 punktów, 11 zbiórek oraz 2,5 bloków mówią tu chyba same za siebie i podobnymi cyferkami mogło pochwalić się w NCAA tylko pięciu innych graczy. Na obwodzie jest zaś czwórka solidnych graczy, którzy przede wszystkim muszą poprawić skuteczność z dystansu. Najlepszym w tym elemencie był Tyron Criswell, który trafiał 34% takich rzutów, przy ledwo dwóch próbach na mecz.


WYOMING COWBOYS

Po niespodziewanym sukcesie w postacie wygrania turnieju konferencji MWC i powrocie po 13 latach do turnieju NCAA, Cowboys czeka bardzo trudny okres. W zespole nie zobaczymy aż 5 z 7 najlepiej punktujących poprzednich rozgrywek, w tym Larry’ego Nance’a, który podbija teraz serca fanów w NBA. Bezapelacyjnym liderem będzie więc obrońca Josh Adams, który swój potencjał pokazał zostając między innymi MVP turnieju MWC. Sporo oczekuje się również od dwójki Jason McManamen i Alan Herndon, którzy do tej pory pełnili raczej poboczne role. Reszta składu to już głównie nowi zawodnicy i też ciężko wyrokować jak zaprezentują się na boisku.

Wszystko wskazuje, więc na to, że w najbliższym sezonie powalczą o uniknięcie zajęcia przedostatniego miejsca w konferencji i miną co najmniej dwa lata nim zaczną stanowić realne zagrożenie w MWC.


AIR FORCE FALCONS

Mając w składzie dziewięciu seniorów oczekiwania przed sezonem 2014-15 były dość spore, jednak plaga kontuzji wyraźnie pokrzyżowała plany podopiecznych trenera Pilipovicha i ostatecznie rozgrywki zakończyli z bilansem 6-12 w konferencji oraz 14-17 ogólnie. Teraz po odejściu większości z zawodników, wśród których był posiadający polskie korzenie Marek Olesinski, przed Falcons czas przebudowy. Na pewno sporym plusem będzie powrót aż trójki podstawowych zawodników, ale resztę składu stanowić będą zupełnie nowi lub pełniący wcześniej marginalną rolę gracze.

Trzon drużyny stanowić więc będą rozgrywający Trevor Lyons, młodszy brat znanego w Air Force Michaela Lyonsa, oraz strzelec Zach Kocur i niski skrzydłowy Hayden Graham. Wspólnie odpowiedzialni byli za ponad 1/3 wszystkich punktów drużyny, a teraz ta statystyka jeszcze powinna się poprawić. Atutem Falcons była przede wszystkim bardzo zespołowa gra i jeśli nowi gracze będą dzielić się piłką równie chętnie, co ich poprzednicy, to na pewno Air Force łatwym rywalem nie będzie. Z drugiej strony jednak nie ma też co liczyć na jakikolwiek lepszy wynik.


SAN JOSE STATE SPARTANS

Po ostatnim sezonie zakończonym bilansem 0-18 w konferencji, bez zwycięstwa przeciwko drużynom z I Dywizji oraz wykluczeniem z posezonowych rozgrywek w związku ze słabym wskaźnikiem APR gorzej być już chyba nie może. A jednak najlepszy powracający zawodnik Rashad Muhammad zdecydował się na transfer, a kolejny z czołowych graczy zakończył naukę. W rezultacie trener Dave Wojcik stanie przed ponownym zadaniem zbudowania swojej drużyny. Pomóc ma mu w tym całkiem niezła klasa rekrutacyjna wsparta doświadczonymi graczami z Darrylem Gaynorem II na czele. Ciężko jednak oczekiwań wielkiego progresu w stosunku do poprzedniego sezonu i każde zwycięstwo będzie tu na wagę złota.

Kosi
03.11.2015

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Informujemy, iż administratorem Twoich danych osobowych jest Krzysztof Kosidowski. Kontakt z administratorem: e-mail: kosi@collegehoops.pl
Podanie danych osobowych zawartych w formularzu jest dobrowolne. Jednocześnie przysługują Ci prawa dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania (aktualizacji) lub usunięcia, ograniczenia ich przetwarzania, przenoszenia, a także sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych osobowych oraz niepodlegania zautomatyzowanemu podejmowaniu decyzji (profilowaniu). Masz także prawo wnieść skargę w związku z przetwarzaniem przez nas Twoich danych osobowych do organu nadzorczego. Twoje dane osobowe będą przetwarzane na podstawie art. 6 ust. 1 lit. B ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych z dnia 27.04.2016 w celu obsługi i realizacji usługi.
CollegeHoops.pl © 2018
strony internetowe Wałbrzych HM sp. z o.o.
www.hm.pl | hosting www.hostedby.pl