Po słabszym początku sezonu zespół Texas-Arlington jest na wyraźnej fali wznoszącej, a dzięki pokonaniu Sam Houston State 66:40 zanotował szóstą wygraną z rzędu. Ich bilans to obecnie 9 zwycięstw i 5 porażek, ale warto dodać, że w rozgrywkach wewnątrz konferencji Southland jeszcze nie ulegli (bilans 2-0).
Spotkanie obie drużyny zaczęły słabo, a po 6 minutach gry na tablicy widniał niski wynik 5:2. W kolejnym fragmencie coraz lepiej radzili sobie jednak zawodnicy Mavericks, szybko wypracowują sobie bezpieczną, 10-punktową przewagę. W drugiej połowie natomiast po kilku wyrównanych minutach gracze Texas-Arlington ponownie zaczęli dominować, przez większość czasu już tylko powiększając swoje prowadzenie.
Karol Gruszecki na boisku pojawiał się na kilkuminutowe fragmenty, pierwsza raz już w 7 minucie meczu i w sumie rozgrywając 11 minut uzbierał 2 punkty (1/1 z gry), 1 zbiórek i 1 przechwyt. W UTA wyróżnił się jak zwykle LaMarcus Reed III, który do 19 zdobytych oczek dodał 5 zbiórek, ale nieźle spisali się też Jordan Reves (12pkt, 9zb, 3bl, 2as, 2prz) i Kevin Butler (11pkt, 6zb). W Bearkats z 15 punktami i 6 asystami wyróżnił się Demarcus Gatlin, który miał też jednak 8 strat.
Mavericks w kolejnym meczu, 14 stycznia zmierzą się z wymagającą drużyną Lamar i po tym spotkaniu dowiemy się ile Texas-Arlington są w stanie w tym sezonie ugrać.
Dodaj komentarz