Dzisiaj do gry wchodzi pięć ważnych konferencji – Big East, Big 12, SEC, Pac-12 oraz Big Ten. Zdecydowałem się na krótką prezentację tej ostatniej. Pięć dni intensywnych zmagań zakończy się niedzielnym finałem. O udział w nim powalczy 14 ekip, a jako pierwsze na parkiet w Chicago wybiegną ekipy Nebraski i Penn State. Spotkanie rozpocznie się o 21:30. Nie przegapcie!
FAWORYCI
WISCONSIN BADGERS
Co łączy Franka Kaminskiego, Josha Gassera, Traevona Jacksona i Sama Dekkera? Są biali. Za rok nie będzie ich w stanie Wisconsin. Kaminsky i Dekker są pewniakami w drafcie, a Gasser i Jackson kończą uczelnię. W związku z tym hasło TERAZ ALBO NIGDY chyba najlepiej opisuje sytuację ekipy Bo Ryana. Najlepsza defensywa Big Ten (duża w tym zasługa Josha Gassera, który już po raz trzeci znalazł się w All-Defensive Team Big Ten) jest wyjątkowo zgraną maszynką. Gwiazdą ekipy jest Frank Kaminsky, który niedawno zgarnął nagrodę najlepszego gracza konferencji. Mierzący 213 centymetrów skrzydłowy dostarcza ekipie ponad 18 punktów na mecz i zbiera z tablic ponad 8 piłek. Główne wsparcie dostarcza Sam Dekker, który dorzuca średnio 13 punktów przy 52% skuteczności z gry, a powyżej 10 punktów notuje jeszcze Nigel Hayes (12). Głównym problemem ekipy Ryana jest kontuzja Traevona Jacksona. Podstawowy rozgrywający Badgers ma nadzieję na to, że zagra w NCAA Tournament. Póki co zastępuje go Bronson Koenig.
MARYLAND TERRAPINS
Gdybym przed sezonem umieścił Maryland w roli faworytów, z pewnością stwierdzilibyście, że jestem niespełna rozumu. Największa niespodzianka w Big Ten. Warto dodać, że to dopiero pierwszy sezon Terrapins w tej konferencji. Wcześniej rywalizowali w ACC, gdzie zwykle plasowali się w połowie tabeli. Pierwsze rozgrywki w nowej konferencji póki co należy uznać za bardzo udane, bowiem Maryland zakończyło conference games z bilansem 14-4, dzięki czemu wywalczyło drugi seed. Ten sukces osiągnęło głównie dzięki spotkaniom we własnej hali, w której nie przegrało ani razu. Asem w talii Marka Turgeona jest freshman Melo Trimble, który notując ponad 16 punktów na mecz jest czołowym strzelcem konferencji. Dzielnie wspomaga go Dez Wells, dla którego jest to już trzeci sezon w roli lidera Maryland, a ważne punkty dorzuca skrzydłowy Jake Layman. Terrapins ewidentnie są na fali. 7 wygranych spotkań z rzędu, w tym z Wisconsin każe sądzić, że podopieczni Turgeona będą groźni w rywalizacji o prymat w Big Ten.
CZARNE KONIE
Nie potrafiłem zdecydować się na jedną ekipę. Najwięcej szans daję Michigan State Spartans. Zdecydowanie najlepiej zbierający konferencji Branden Dawson ma wrócić po drobnej kontuzji, do tego Travis Trice i Denzel Valentine, którzy dziurawią kosze przeciwników trójkami – tak, ta trójka może postraszyć każdego rywala. Myślałem też o Ohio State Buckeyes, ale obawiam się, że REWELACYJNY freshman D’Angelo Russell to troszkę za mało, co pokazało ostatnie spotkanie z Wisconsin, gdzie zdecydowanie zabrakło wsparcia. Warto wyróżnić także dobrze broniący zespół Iowa Hawkeyes, w którym pierwsze skrzypce gra Aaron White.
DO ZOBACZENIA W NBA
D’Angelo Russell – PG/SG, Ohio State. Nie boi się brać na siebie odpowiedzialności, to on decyduje o tym jak grają Buckeyes. Potrafi nieszablonowo podać, jak i samemu wykreować sobie sytuację. Demon ofensywy, ale miewa też momenty w defensywie.
Frank Kaminsky – PF/C, Wisconsin. Najlepszy gracz konferencji. Kończy akcje zarówno z dystansu, jak i pod koszem. Eksperci mają duże wątpliwości co do jego potencjału. Solidny gracz – tak, ale czy coś więcej? Według mnie jedna z ciekawszych postaci tegorocznego draftu.
Melo Trimble – PG, Maryland. Rozgrywający z krwi i kości. Bardzo dobry strzelec, dobrze panuje nad piłką, sam przygotowuje sobie pozycje strzeleckie. Bardzo pewny siebie, może trafić do NBA już w tym roku.
Sam Dekker – SF, Wisconsin. Swingman, który nie boi się wziąć odpowiedzialności za zespół. Potrafi seriami trafiać za trzy, ale nie boi się także wjeżdżać pod kosz. Chyba największą wadą jest przeciętna umiejętność kreowania sobie sytuacji rzutowych z półdystansu.
RZUĆ OKIEM
D.J. Newbill – SG, Penn State. Najlepszy strzelec konferencji – 20.7 PPG. Poza nim żaden gracz Nittany Lions nie przekracza 10 punktów. Zdobywa niemal 1/3 punktów ekipy. Jeśli podopieczni Pata Chambersa chcą cokolwiek zdziałać, to tylko dzięki niemu.
Yogi Ferrell – PG, Indiana. Niesamowicie ciekawy gracz. Bardzo dobry strzelec, czołowy asystent ligi. Miewa momenty, w których po prostu przejmuje mecz. To on napędza ofensywę Indiany, która w tym roku zdobywa średnio 78 punktów. Całkiem możliwe, że zostanie wybrany w drafcie.
Aaron White – PF, Iowa. Punktuje (15.9 na mecz), zbiera (7.4 RPG), przechwytuje (1.3/mecz). True shooting percentage na poziomie 64%. Ostatnio w świetnej formie, a kiedy on dobrze gra, Iowa wygrywa.
Branden Dawson – F, Michigan State. Silny i waleczny skrzydłowy, który świetnie czuje się w walce na tablicach. Lider Big Ten – 9.3 RPG, w tym średnio trzy ofensywne, po których często punktuje.