Polub nas na facebooku:    
Blog Żanety Kubickiej – Reaktywacja cz. 1

Jak wskazuje tytuł wpisu Żaneta postanowiła wrócić do blogowania, a że od ostatniego postu minęło trochę czasu i sporo się też działo, dlatego tym bardziej zachęcam do przeczytania i regularnego tu zaglądania.

Cześć wszystkim!

Gdyby ktoś kilka miesięcy temu zapytał mnie, co będę robić 7 października 2014 roku, zapewne odpowiedziałabym: Cóż, prawdopodobnie będę siedzieć na wykładzie Prawa Rzymskiego na Uniwersytecie Wrocławskim. Jednak kobieta zmienną jest, i w tym właśnie dniu siedzę z laptopem na kolanach na jednym z najładniejszych kampusów uniwersyteckich w stanie Mississippi – kampusie Mississippi College.

Nie dajcie się zmylić nazwie; mimo, że uczelnia nazywa się Mississippi College, jest to uniwersytet, zatem nauka trwa zazwyczaj 4 lata (można się uwinąć w 3- 3,5 roku). Po ukończeniu tego rodzaju szkoły uzyskuje się tytuł Bachelora (licencjat). Wiele uczelni w Stanach ma w swojej nazwie ‘college’, jednak jest to związane z tradycją i historią szkoły. Nazwa ‘college’ całkiem słusznie kojarzy się z uczelniami dwuletnimi – tzw. Junior College, po których uzyskuje się tytuł ‘Associate’ (niepełny licencjat), po którym można kontynuować naukę na uniwersytecie i uzyskać tytuł Bachelora.

Naszą maskotką jest… Choctaw. Tak, też bardzo długo zastanawiałam się, co lub raczej kto to właściwie jest. Otóż Choctaws są plemieniem rdzennych mieszkańców Ameryki (znanych szerzej jako Indianie) wywodzących się właśnie z Mississippi. Jeśli jesteście fanami Johna Grishama, w książce Powrót do Ford County znajdziecie ciekawe opowieści inspirowane plemieniem Choctaws i ich rezerwatami. Co ciekawe, akcja niektórych opowieści rozgrywa się w fikcyjnym miasteczku o nazwie Clayton, a moja uczelnia znajduje się w Clinton, więc domyślam się, że to właśnie o moim miasteczku myślał Grisham.

Nasze logo wygląda tak:

mississippi college

Jak możecie zauważyć, jest to grot indiańskiej strzały.

Bycie ‘Choctaws’ daje nam bardzo oryginalne możliwości dopingu podczas zawodów sportowych. Melodia, którą intonują kibice to tzw. war chant. Była to melodia podśpiewywana przez Choctaws jak i inne indiańskie plemiona podczas najazdu na nieprzyjaciela. Możecie to zobaczyć pod tym linkiem. Niestety, nie udało mi się znaleźć kibiców mojej uczelni na YT, ale obiecuję, że nagram ich podczas kolejnego meczu futbolowego i umieszczę w kolejnym wpisie.

Jeśli chodzi o koszykówkę, to program MC jest zdecydowanie bardziej nastawiony na wysokie zawodniczki. Odpowiada mi on dużo bardziej niż program poprzedniej uczelni. Nie znaczy to, że mniej biegamy 🙂 Pogoda w Mississippi jest wspaniała, obecnie mamy 30 stopni, jednak przez upały jesteśmy zmuszone trenować codziennie o 5 rano. Ostatnio za ‘dobre sprawowanie’ trener przeniósł siłownię na popołudnie, więc dwa razy w tygodniu możemy pospać trochę dłużej. Poranne treningi skończą się wraz z 15 października, kiedy zaczynamy sezon i możemy trenować na sali 20 godzin tygodniowo. W preseason jest to niespełna 8 godzin. Jeżeli będziemy mieć poranne treningi podczas sezonu, będą to prawdopodobnie treningi indywidualne na sali.

Nowością są dla mnie tzw. Study hall – czas, który poświęcasz wyłącznie na naukę. W tej szkole każdy sportowiec ma obowiązek na nie uczęszczać. Podobno jest to wymóg NCAA, jednak w mojej poprzedniej szkole tego nie egzekwowali.

MC trzyma się przepisów NCAA wzorcowo, jednym z powodów jest to, że jesteśmy w tzw. transition – jest to pierwszy sezon, w którym rywalizujemy w Division II. W poprzednich latach była to Division III. Podstawowa różnica między dywizjami polega na środkach finansowych, które przeznacza się na sport. W Division III zazwyczaj nie oferują stypendiów sportowych, jedynie naukowe. W Division II natomiast są środki finansowe, które pozwalają oferować stypendia sportowe. Dołączyliśmy do konferencji Gulf South Conference, która jest uważana za najsilniejszą konferencję Division II w koszykówce żeńskiej, męskiej i w footballu.

Transition jest fazą przejściową, dlatego też przez pierwsze dwa lata nie możemy brać udziału w play-offs. Jednak z racji tego, że MC jest uczelnią chrześcijańską, wciąż możemy brać udział w postseason dla szkół chrześcijańskich i zdobyć upragniony pierścień. Na szczęście jestem dopiero drugoroczniaczką, więc w moim senior year będziemy mogły wziąć udział w play-offs.

Ten rok będzie rokiem zmian nie tylko dla mnie, mojej drużyny, ale dla wszystkich sportowców na kampusie. Division II jest dużo bardziej wymagająca niż Division III, jednak wszyscy jesteśmy na to przygotowani. Ten sezon bez wątpienia będzie ciężki, wierzę zaś, że udowodnimy wszystkim na co nas stać.

Go Choctaws!

Kosi
08.10.2014
Komentarze

Fajnie, że piszesz blog. Jestem bardzo ciekawy jak wygląda życie sportowca akademickiego w USA. Powodzenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Informujemy, iż administratorem Twoich danych osobowych jest Krzysztof Kosidowski. Kontakt z administratorem: e-mail: kosi@collegehoops.pl
Podanie danych osobowych zawartych w formularzu jest dobrowolne. Jednocześnie przysługują Ci prawa dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania (aktualizacji) lub usunięcia, ograniczenia ich przetwarzania, przenoszenia, a także sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych osobowych oraz niepodlegania zautomatyzowanemu podejmowaniu decyzji (profilowaniu). Masz także prawo wnieść skargę w związku z przetwarzaniem przez nas Twoich danych osobowych do organu nadzorczego. Twoje dane osobowe będą przetwarzane na podstawie art. 6 ust. 1 lit. B ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych z dnia 27.04.2016 w celu obsługi i realizacji usługi.
CollegeHoops.pl © 2018
strony internetowe Wałbrzych HM sp. z o.o.
www.hm.pl | hosting www.hostedby.pl