66 spotkań, finały Turniejów, kilka hitów, jednak w większości mecze słabszych drużyn. Oto najciekawsze wydarzenia minionej nocy.
1. Texas i Gonzaga ponownie musiały grać dogrywkę, aby rozstrzygnąć między sobą to, kto zajmie 3 miejsce na turnieju PK80 w Portland. Do przerwy wydawało się, że Gonzaga kontroluje sytuacje, run w drugiej odsłonie i szalony rzut Andrew Jonesa na dogrywkę dał jednak Longhorns dodatkowe pięć minut. Tam jednak klasę pokazał Corey Kispert i Zags są już 3-0 przeciwko Texas w historii i zmagań.
Wreszcie mecz na miarę przedsezonowych oczekiwań zagrał Rui Hachimura. Zdobył 20 punktów, zebrał 9 piłek. 16 oczek dorzucił Josh Perkins a dwucyfrówkę mieli jeszcze Killian Tillie i Jonathan Williams.
Dla Longhorns 37 z 71 punktów zdobył duet Andrew Jones/Matt Coleman. 11 miał świetny w meczu z Duke Dylan Osetkowski. 9 punktów, 10 zbiórek i 5 bloków miał Mo Bamba.
2. Kolejny mecz, kolejna porażka i znowu dogrywka. Saint Mary’s przegrywa drugi mecz z rzędu. Tym razem z Georgią 83:81. Prowadzenie w tym mecz zmieniało się 25 razy. Świetny był Jock Landale na 33 punkty, 12 zbiórek i 4 asysty. 21 punktów i 9 asyst dorzucił Emmett Naar. O dwa za mało.
Najlepiej w Georgii punktował Tyree Crump – 17. Punkt mniej miał Yante Maten 16 oraz dorzucił do tego 7 zbiórek i 2 asysty.
Down 2️⃣…time to watch 🐢 drive and force OT!#RaiseTheFlag | #CommitToTheG pic.twitter.com/8GA0i0To2V
— Georgia Basketball (@UGABasketball) November 27, 2017
3. West Virginia z 6 wygraną. Wygraną nie bez problemów. Do przerwy przegrywali. Na początku drugiej połowy nie mogli sobie poradzić z odrobieniem strat. Dopiero run i znakomita gra w ostatnich 5 minutach pozwoliła odrobić 13 punktów straty. Ich znakomita pozwoliła na tylko jeden celny rzut w tym okresie czasu. Crazy!
Kto mógł brylować w WVU? Oczywiście duet Jevon Carter/ Daxter Miles. Pierwszy miał 29 punktów, 4 zbiórki, 3 asysty i 4 przechwyty. Drugi 26 punktów, 5 zbiórek, 2 asysty i 4 przechwyty.
Maciej Bender grał 17 minut. Oddał trzy rzuty z gry, jednak nie trafił żadnego. Jedyny punkt zdobył z linii rzutów osobistych. Dodał do tego 3 zbiórki, asystę i przechwyt.
W ekipie Tigers świetny mecz grał Jordan Barnett. 21 punktów i 11 zbiórek i ta młoda ekipa nawet mimo absencji Michaela Portera Juniora może być upierdliwa w marcu.
Tutaj skrót tego meczu:
A jak ktoś chce zobaczyć ostatnie fragmenty tego meczu i świetną grę WVU to tutaj ostatnie 8 minut tego meczu:
4. Czas na dwa hity z satelity! Pierwszy to mecz Duke z Floridą. Finał PK80 w Portland. Po raz kolejny freshmeni Krzyżewskiego pokazali cojones i odwrócili losy meczu w końcówce. Ta zgraja ma ogromną wolę walki i nie odpuszcza. Gators byli świetni w tym meczu i osobiście liczę, że narobią szkód w konferencji SEC i w marcowych turniejach. Nie wiele zabrakło do wygranej i dzisiaj w nocy. Prowadzili ten mecz jednak końcówka należała do Duke. Słabe było ostatnie 3 minuty, kiedy nie zdobyli punktu.
Świetny był Jalen Hudson – 24 punkty, 10 zbiórek. 17 oczek dodał KaVaughn Allen. 15 Egor Koulechov, który miał jednak słabszy dzień w kwestii skuteczności. 13 podrzucił Chris Chiozza. Krótko mówiąc liderzy nie zawiedli.
W Duke znowu klasę pokazał Marvin Bagley. 30 punktów, 15 zbiórek, 10/20 z gry. Gary Trent i Grayson Allen trafili w sumie 7 trójek i dali Duke 29 punktów w tym meczu. 11 punktów dorzucił Duval.
5. Drugi hit nie miał takiej dawki emocji. Michigan State zrobili Blitzkrieg w pierwszej połowie na North Carolina. Druga odsłona była wyrównana, jednak UNC nie potrafili zbliżyć się do ekipy Toma Izzo. W poprzednim meczu kapitalny był Cassius Winston. W tym kolejny drugoroczniak – Joshua Langford. Izzo ma pełną paletę liderów. 23 punkty i 5 trafionych trójek. Znowu nieco w cieniu był Miles Bridges na 11 punktów.
W UNC tylko Theo Pinson grał swoją koszykówkę minus rzuty za trzy. 16 punktów i 6 zbiórek to jego dorobek. Niewidocznie pozostali liderzy, fantastyczny w poprzednim meczu Luke Maye i Joel Berry. Obaj mieli fatalną skuteczność. W sumie trafili tylko 5 z 24 oddanych rzutów.
6. Kentucky grało 7 mecz w ciągu 16 dni. Nie widać było jednak po nich zmęczenia intensywnym początkiem sezonu. Przeciwnik jednak nie był z najwyższej półki. Illinois-Chicago przegrało ten mecz 73:107. Liderzy zagrali mecze! Kevin Knox rzucił 25 punktów, Hamidou Diallo dodał 19, dwa mniej miał P.J. Washington , 14 Gilgeous-Alexander, a 12 Quade Green. Tyle mecz bez większych uniesień. To 52 druga wygrana Wildcats przeciwko drużynie spoza TOP25.
7. Texas A&M są świetni do oglądania w tym sezonie i póki co wygrywają wszystko. W nocy wygrali po raz szósty. Rywalem osłabione brakiem Meltona USC Trojans, dla których była to pierwsza porażka w sezonie.
Robert Williams był cichy w ofensywie ale robił rzeczy na tablicy i w obronie. Do 4 punktów dodał 8 zbiórek i 4 bloki. Punktowali inni m.in. DJ Hogg czy Tyler Davis. Kentucky ma ciepło w SEC mając takich rywali jak Florida i Aggies. Będzie ciekawie.
8. Początek nie zwiastował wysokiej wygranej UCLA nad UC Irvine. Tak się jednak stało i w drugiej połowie istnieli tylko Bruins. Dołożyli kilkanaście punktów nadwyżki do tego co wypracowali w pierwszej odsłonie i wygrali już po raz piąty w tym sezonie. Obecnie mają bilans 5-1.
Każdy ze starterów UCLA mógł pochwalić się podwójną zdobyczą punktową w tym spotkaniu. Najskuteczniejszy był jednak Ali Prince, który rzucił rekord kariery 21 punktów. 16 oczek i 7 asyst miał Aaron Holiday. Kris Wilkes dorzucił 14 punktów, jednak był nieskuteczny. 13 punktów i 13 zbiórek miał najbardziej doświadczony w drużynie Thomas Welsch.
Wszystko na słabej skuteczności 43 procent z gry i 28 za trzy. UC Irvine mogli w tym meczu ugrać więcej. To nie był wybitny dzień UCLA, którzy grali bez Jaylena Handsa.
9. Niskopunktowiec w meczu UCF za St. John’s. Red Storm wygrali 46:43 dzięki lepszej egzekucji w końcówce. To dla nich już 6 wygrana w 7 meczu, a byli o krok od idealnego bilansu. Shamorie Ponds nie miał dnia w ataku. Zdobył tylko 6 punktów, ale miał 10 zbiórek, 4 asysty i 3 przechwyty. Marcus LoVett miał najwięcej, bo 12 oczek. Dla Knights tyle samo rzucił Chad Brown. To najlepsi strzelcy tego meczu.
10. Mecz o 5 miejsce PK80 w Portland miał jednego bohatera. Trae Young z Oklahoma Sooners niemal w pojedynkę pokonał Oregon Ducks. 90:80 po 40 minutach a rozgrywający Oklahomy miał 43 punkty, 4 zbiórki i 7 asyst. Oddał 22 rzuty, z których trafił 11, w tym 4 za trzy punkty. Wszystko w 37 minut.
11. Chicago State przegrało 7 mecz z 9 rozegranych w tym sezonie. Tym razem przegrali z Drake. Patryk Szpir grał 9 minut. Jeden niecelny rzut, dwie zbiórki i blok to jego dorobek w tym meczu.
12. Butler did it again! Przegrywali 10 punktami na 2 minuty przed końcem drugiej połowy. Odrobili straty a w dogrywce pokonali Ohio State Buckeyes! Po tym meczu obie drużyny mają bilans 5-2. Kelan Martin zagrał świetny mecz w drugiej połowie a w sumie miał 24 punkty i 6 zbiórek oraz 4 przechwyty. A mecz zakończył w ten oto sposób.
13. Razorbacks dali lekcję Connecticut. 102:67. Jaylen Barford i C.J. Jones grali swój własny mecz.
14. Podobną lekcję, tylko w drugą stronę dała moja druga ulubiona ekipa w całej NCAA czyli Michigan. Wygrali pewnie z UC Riverside, a wynik meczu niemal od pierwszych minut był pewny. 21 punktów i 10 zbiórek Moritza Wagnera. 17 punktów i 12 asyst Charlesa Matthewsa. 13 punktów i 4 przechwyty Duncana Robinsona i 44 procent za trzy drużyny dało wygraną 87:42.
Dodaj komentarz