„There is no elevator to success you have to take the stairs”. Takie zdanie posiada Georges w opisie swojego profilu na Twitterze, a które stanowi świetny opis jego koszykarskiej kariery.
Georges Niang to nie Ben Simmons, którego nazwisko zna każdy kibic NBA. To zawodnik, który raczej nie zostanie nawet wybrany w pierwszej rundzie draftu (o ile w ogóle zostanie wybrany). Jednak śledząc grę skrzydłowego z Iowa State nie sposób być wobec niej obojętnym.
Niang po rozgrywkach 2014/15 mógł przystąpić do ubiegłorocznego draftu. Postanowił jednak zostać i rozegrać swój czwarty sezon jako senior. Georges uzasadnił swoją decyzję lojalnością wobec programu swojej uczelni.
Mierzy 201 centymetrów i waży 111 kilogramów. Niang nie jest wirtuozem gry z piłką, nie odznacza się specjalną szybkością i wyraźnie ustępuje atletyzmem innym skrzydłowym ligi. Jest jednak jednym z najinteligentniejszych zawodników, co w połączeniu z bardzo rozwiniętymi umiejętnościami ofensywnymi pozwala mu wypracować przewagę nad przeciwnikami.
Niang zdobywa średnio ponad 19 punktów na mecz. W tym aspekcie jest w czołówce ligi pośród skrzydłowych. Ma bardzo rozbudowany wachlarz ofensywnych zagrań. Świetnie czuje się jako egzekutor spot up i pick ‘n pop. Zza łuku oddaje przeszło cztery próby rzutu trafiając ze skutecznością 37,2%. Doskonale rozumie w jaki sposób kreować i wykorzystywać przestrzeń na boisku, co sprawia, że jest trudną do upilnowania czwórką. W grze blisko kosza potrafi oddać rzut bądź hak jedną lub drugą ręką. Wykorzystując bardzo dobrą pracę nóg i ciała umiejętnie wypracowuje sobie pozycje do rzutu. Niang jest również jednym z najlepiej podających skrzydłowych spod kosza, jak i na obwodzie.
Słabą stroną zawodnika jest gra w obronie i zbiórka. Są to obszary, nad którymi musi dalej pracować. Niang lepiej sobie radzi w obronie pick ‘n roll, czy w podwojeniu, niż w grze jeden na jeden. Średnia 6,4 zbiórki może się wydawać przyzwoitym wynikiem, jednak po atakowanej stronie Georges zbiera niewiele ponad jedną piłkę na mecz.
Jest mało prawdopodobne by któryś z GM wybrał go w pierwszej rundzie. Mam jednak nadzieję, że pomimo wieku (Niang jako senior ma już 22 lata) oraz braków w atletyzmie, któraś z drużyn postawi w drugiej rundzie na ponadprzeciętne umiejętności ofensywne tego zawodnika.
Kibicu NBA zapamiętaj to nazwisko!
Paweł Michalak, @PMichalak82
Dodaj komentarz