Polub nas na facebooku:    
Nazwiska, z którymi warto się zapoznać

Nie będzie to wpis o zawodnikach typowanych do wyboru w czołówce Draftu jak Chet Holmgren, Jabari Smith Jr., Jaden Ivey, czy Paolo Banchero, i o których mówi się od początku sezonu. Skupimy się na tych mniej oczywistych graczach z niepopularnych konferencji, a także na zawodnikach, którzy pewnie też liczą na grę w NBA, ale dopiero w trakcie rozgrywek przekonali do siebie skautów.

Przełomowy sezon

Keegan Murray (Iowa) – świetny ofensywny gracz, który poprawił się niemal w każdym elemencie gry, łącznie z rzutem za trzy.
2020-21 – średnio 18 minut, 7 punktów, 5 zbiórek
2021-22 – średnio 32 minuty, 23,5 punktów, 8,5 zbiórek

Johnny Davis (Wisconsin) – podobny gracz do Murraya, a przynajmniej pełni zbliżoną rolę z tą różnicą, że dużo częściej gra bliżej kosza.
2020-21 – średnio 24 minuty, 7 punktów, 4 zbiórki
2021-22 – średnio 34 minuty, 20 punktów, 8 zbiórek

Oscar Tshiebwe (Kentucky) – wprawdzie w sezonie 2020-21 grał w West Virginia, ale i tak poprawa robi wrażenie. Jeśli utrzyma te średnie zostanie pierwszym graczem od 1973, kiedy to Bill Walton zakończył rozgrywki na poziomie 16 punktów i 15 zbiórek.
2020-21 – średnio 20 minut, 8,5 punktów, 8 zbiórek
2021-22 – średnio 31,5 minut, 17 punktów, 15 zbiórek

Podkoszowi

Zach Edey (Purdue) – przy swoich 224 centymetrach będzie najwyższym graczem Turnieju. Co ważne potrafi z nich korzystać i tylko problemy z przewinieniami nieco utrudniają sprawę. Dlatego piłka trafia do niego najczęściej zwłaszcza na początku spotkań.
Walker Kessler (Auburn) – średnia 4,5 bloku na mecz plus dwa triple-double z blokami mówią wszystko. Jednocześnie mając 216 cm bardzo dobrze porusza się po boisku, co daje wiele opcji wykorzystywania go w ataku.
Kofi Cockburn (Illinois) – bardzo silny i fizyczny center, który ogranicza się do gry pod samą obręczą. Gdy otrzyma piłkę mało który podkoszowy jest w stanie go zatrzymać.
Jalen Duren (Memphis) – możliwe, że najlepszy defensywny center w NCAA. Jeszcze na początku rozgrywek typowany był do wyboru w Top 10 Draftu, ale braki w ataku wyraźnie obniżyły jego notowania.
Isaiah Mobley (USC) – starszy brat Evana wciąż gra w NCAA i radzi sobie coraz lepiej. To na nim opiera się gra USC.

Ciekawe nazwiska

A.J. Griffin (Duke) – statystyki mogą być mylące, ale grając w dość silnej ekipie Blue Devils ciężko, by było inaczej. Skauci widzą w nim jednak spory potencjał.
Trevion Williams (Purdue) – skrzydłowy, który może nie wyróżnia się w żadnym elemencie gry, ale potrafi niemal wszystko, przez co jest bardzo wartościowym graczem w rotacji Purdue.
Andrew Nembhard (Gonzaga) – prowadzący grę Zags i wciąż bardzo niedoceniany. Z drugiej strony, gdy w zespole są Drew Timme i Chet Holmgren ciężko by to na nim skupiała się uwaga.

Ochai Agbaji (Kansas) – z roku na rok robił postępy, by w swoim ostatnim sezonie stać się niekwestionowaną gwiazdą Jayhawks.
Bennedict Mathurin (Arizona) – lider zaskakująco dobrze grających Wildcats.
E.J. Liddell (Ohio State) – skrzydłowy Buckeyes, który nie zawodzi praktycznie w żadnym meczu.
Trayce Jackson-Davis (Indiana) – bardzo mobilny i niepozorny skrzydłowy, który najchętniej wszystkie akcje kończyłby z góry. Przy okazji jest też wyróżniającym się blokującym

Emoni Bates (Memphis) – ze względu na kontuzje opuścił sporo spotkań, ale według różnych doniesień na Turniej ma być gotowy. Pytanie, czy jest potrzebny, bo bez niego Tigers zaczęli grać wyraźnie lepiej.
Andre Curbelo (Illinois) – z nie do końca wiadomych przyczyn opuścił połowę sezonu. Ostatnio wrócił i mam nadzieję, że odnajdzie swoją formę, którą prezentował pod koniec poprzednich rozgrywek.
Kerr Kriisa (Arizona) – rozgrywający Wildcats doznał urazu w turnieju Pac-12, ale jak relacjonuje na swoim Twitterze zamierza wkrótce wrócić. Bez niego może być ciężko o dobry wynik Arizony.

Gwiazdy małych uczelni

Tevin Brown i KJ Williams (Murray State)

Enrique Freeman (Akron)

Malachi Smith (Chattanooga)

David Roddy (Colorado State)

Ben Shungu i Ryan Davis (Vermont)

Jacob Gilyard (Richmond)

Tanner Holden (Wright State)

Na koniec w ramach ciekawostki:

*Źródło. Ron Harper Jr. wraz z Rutgers odpadł w First Four.

Kosi
17.03.2022

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Informujemy, iż administratorem Twoich danych osobowych jest Krzysztof Kosidowski. Kontakt z administratorem: e-mail: kosi@collegehoops.pl
Podanie danych osobowych zawartych w formularzu jest dobrowolne. Jednocześnie przysługują Ci prawa dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania (aktualizacji) lub usunięcia, ograniczenia ich przetwarzania, przenoszenia, a także sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych osobowych oraz niepodlegania zautomatyzowanemu podejmowaniu decyzji (profilowaniu). Masz także prawo wnieść skargę w związku z przetwarzaniem przez nas Twoich danych osobowych do organu nadzorczego. Twoje dane osobowe będą przetwarzane na podstawie art. 6 ust. 1 lit. B ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych z dnia 27.04.2016 w celu obsługi i realizacji usługi.
CollegeHoops.pl © 2018
strony internetowe Wałbrzych HM sp. z o.o.
www.hm.pl | hosting www.hostedby.pl