Wprawdzie ogólny bilans 10 zwycięstw i 13 porażek Eastern Michigan chluby im nie przynosi, to jednak biorąc pod uwagę spotkania tylko z konferencji Mid-American mają na koncie 5 wygranych i 4 przegrane. Eagles zajmują pierwszą pozycje w dywizji West, ale nie robi to aż takiego wrażenie, bo to East jest dużo silniejsza i przeciwko zespołom z tej dywizji mają bilans 1-3.
Drużyna Eastern Michigan fatalnie spisuje się w ofensywie i pod tym względem zalicz się do najgorszych ekip w kraju. Na szczęście znacznie lepiej radzą sobie w defensywie i tu znacząco wyróżniają się na tle pozostałych drużyn z konferencji Mid-American. Wymuszają sporo błędów, nie pozwalają na łatwe punkty, a odstają jedynie na tablicach pozwalając swoim rywalom na zbyt wiele zbiórek w ataku.
Tak naprawdę jedynym utalentowanym ofensywnie graczem Eagles potrafiącym samemu kreować sobie pozycje w ataku jest Darrell Lampley, który notuje przeciętnie ponad 13 punktów w każdym meczu. Średnie pozostałych gracz zespołu nie przekraczają 7 oczek i to chyba najlepiej obrazuje problem trenera Roba Murphy’ego.
Kamil Jantoń po udanym początku sezonu zmagał się z różnymi problemami zdrowotnymi. Między innymi złamał noc, czy podkręcił kostkę i w rezultacie jego rola wyraźnie zmalała. Opuścił już 4 mecze, a w ostatnich spotkaniach na parkiecie pojawia się tylko na kilkuminutowe epizody. W dół poszły także jego średnie, które obecnie wynoszą 11.7min, 1.5pkt i 2.3zb.
Eagles luty zaczęli od dwóch porażek z rzędu i biorąc pod uwagę fakt, że w najbliższych dwóch spotkaniach zmierzą się z drużynami z dywizji wschodniej bardzo prawdopodobne jest dalsze wydłużenie serii przegranych.
Dodaj komentarz