Po wczorajszym niezbyt imponującym dniu, dziś możemy doświadczyć jeszcze mniej emocji, a przynajmniej takie jest zdanie bukmacherów. Drabinka tak się ułożyła, że faworyci mogą mieć łatwiejszą przeprawę niż przypuszczali, choć jak wiemy turniej rządzi się własnymi prawami. Oby więc dzisiejsza noc była tego najlepszym potwierdzeniem.
17:10 – #2 Tennessee vs. #10 Iowa
To może być fajny ofensywny mecz, bo obie ekipy lubią grać po tej stronie boiska, a przy tym całkiem dobrze rzucają z dystansu. Atletyczny skład Tennessee swoich przewag będzie szukał pod koszami, gdzie rotacja Hawkeyes wygląda dość słabo. Niezależnie czy będzie wyrównanie, czy skończy się dużą różnicą punktów, to zespół Ricka Barnesa będzie triumfował.
19:40 – #1 North Carolina vs. #9 Washington
Nie widzę innej możliwości, jak pewna wygrana UNC. Tar Heels mają lepszych graczy na wszystkich pozycjach plus trener Roy Williams wciąż jest lepszy niż Mike Hopkins.
22:15 – #1 Duke vs. #9 UCF
Mecz z wieloma historiami pobocznymi ze względu na powiązania sztabów obu ekip. Dla widzów jednak największą atrakcją będzie możliwość zobaczenia jednocześnie na boisku dwóch tak niezwykłych istot ludzkich. Ogromny, mierzący 229 cm Tacko Fall kontra atletyczny czołg Zion Williamson. Czy gwiazda Duke zapakuje nad olbrzymem UCF? A może wręcz przeciwnie Tacko zablokuje Ziona? I choć Knights mogą trochę nastraszyć Blue Devils, to nie wyobrażam sobie innego rozwiązania jak triumf Coacha K.
23:10 – #3 Texas Tech vs. #6 Buffalo
Bardzo dobra ofensywa Buffalo kontra fantastyczna defensywa Texas Tech. W pierwszej rundzie z przyjemnością obserwowało się jak funkcjonował atak Bulls, ale teraz nie będzie już tak łatwo. Tylko jeżeli Jarrett Culver zaliczy słabszy mecz będą w tym meczu emocje.
0:10 – #4 Virginia Tech vs. #12 Liberty
Kerry Blackshear kontra Scottie James, Nickeil Alexander-Walker i Justin Robinson kontra Caleb Homesley i Lovell Cabbil. To może być bardzo fajny mecz, ale liderzy Hokies są dużo lepsi niż gwiazdy Flames, więc to podopieczni Buzza Williamsa przejdą do następnej rundy.
0:45 – #1 Virginia vs. #9 Oklahoma
Virginia może znowu z nas zakpi i w pierwszej połowie zagra na pół gwizdka, by później zrobić run i rozwiać wszelkie wątpliwości. Nie widzę szans Sooners na nawiązanie tu realnej walki.
1:40 – #3 Houston vs. #11 Ohio State
Los pomógł Houston, a raczej Ohio State im pomogło niespodziewanie wygrywając w pierwszej rundzie z Iowa State. W składzie Buckeyes nie widzę gracza, którego nie byłaby w stanie zatrzymać świetna obrona Cougars.
2:40 – #12 Oregon vs. #13 UC Irvine
Dla mnie najlepszy mecz dnia, choć nie chodzi o walory sportowe, a fakt, że niezależnie od rozstrzygnięcia w Sweet 16 będziemy mieli kopciuszka. Nieznacznym faworytem jest drużyna Oregon, która lepiej radzi sobie po obu stronach boiska, a dodatkowo będzie mieć przewagę pod tablicami. Louis King oraz Kenny Wooten znowu mogą poszaleć.
Dodaj komentarz