Atlantic 10 mogło stać się jedną z bardziej ekscytujących konferencji ale straciło po jednym sezonie Butler, jak również Charlotte, Temple i Xavier. Pomimo tych strat pozostanie jednak nadal nieprzewidywalną i ciekawą do oglądania ligą, która wciąż może wysyłać po kilka zespołów do NCAA Tournament każdego roku. Do ligi w tym roku dołącza George Mason zespół, który w 2006 roku grał w Final Four, a w przyszłym sezonie również Davidson, które ma za sobą trzy wycieczki do Elite Eight w tym ostatnią w 2008 roku. Faworyci konferencji VCU i Saint Louis to zespoły z potencjałem do bycia w top25 całej NCAA.

Faworyci 

VCU – Shaka Smart zebrał w tym roku najbardziej utalentowany zespół podczas swojego piątego sezonu w Richmond. To może oznaczać, że wizytówka programu czyli „HAVOC defence” będzie jeszcze lepsza. Pomimo utraty dwóch czołowych graczy z ubiegłego sezonu VCU wciąż będzie miało głęboki skład, który pozwoli im utrzymać niesamowitą intensywność gry i sprawiać problemy wszystkim rywalom. Na kolejny sezon do Rams wraca dwójka zawodników z potencjałem do bycia w pierwszej piątce konferencji – Treveon Graham i Juvonte Reddic. Z nowych twarzy do gry zostanie dopuszczony „redshirt freshman” Jordan Burgess uważany za gracza Top100 klasy z 2012 roku – brat byłej gwiazdy VCU  Bradforda Burgessa. Spodziewajcie się, że Rams znów pomieszają szyki niejednemu faworytowi i mogą zajść daleko w NCAA Tournament. Zobaczcie jakie spustoszenie siała obrona VCU w zeszłym sezonie:

Saint Louis – Zespół w ubiegłym sezonie stworzył niesamowitą chemię, która narodziła się w zderzeniu ze śmiercią trenera Ricka Majerusa. Na kolejny sezon zespół wraca z czwórką seniorów z podstawowego składu obrońców mistrzowskich tytułów w sezonie zasadniczym i tournament A-10. Największą gwiazdą Saint Louis jest skrzydłowy Dwayne Evans (14.0 ppg, 7.7 rpg), który ma potencjał by powalczyć o nagrodę dla najlepszego zawodnika konferencji. Trener Jim Crews dysponuje wszechstronnym i doświadczonym składem, co może okazać się decydujące w najważniejszych meczach sezonu.  

Mogą się liczyć

UMass – Massachusetts ma niesamowitego lidera w osobie filigranowego rozgrywającego Chaza Williamsa (15.5 ppg, 7.3 apg). W wakacje zawodnik Minutemen otrzymał intratną ofertę przejścia na zawodowstwo z Turcji, ale postanowił zostać w drużynie UMass. W swoim ostatnim roku na uczelni będzie chciał uzyskać pierwszy od 1998 roku awans do NCAA Tournament dla swojego programu. Wydaje się, że w tym roku ma lepsze wsparcie wokół siebie, aby ten cel osiągnąć. Przede wszystkim uprawniony do gry będzie sprowadzony z Western Kentucky combo guard Derrick Gordon. UMass jest jednym z najszybciej grających zespołów w NCAA, a takie zawsze przyjemnie się ogląda. Gordon powinien świetnie uzupełnić Williamsa na obwodzie i napędzać tempo gry zespołu. W tym sezonie sprzyja im także harmonogram spotkań w konferencji. Najważniejszych rywali – LaSalle, Saint Louis i VCU – podejmą na własnym parkiecie.

LaSalle – W ubiegłym sezonie byli jednym z największych zaskoczeń NCAA Tournament dochodząc do Sweet Sixteen, gdzie dopiero ulegli zespołowi Wichita State. Do gry powraca czwórka zawodników pierwszej piątki, ale zabraknie najlepszego strzelca zespołu Ramona Gallowaya. Ciężar zastąpienia jego wkładu w ofensywę spadnie przede wszystkim na dwójkę obwodowych: rozgrywającego Tyreeka Durena oraz strzelca Tyrone Garlanda. Oboje notowali już w zeszłym sezonie dwucyfrowe zdobycze punktowe, ale w tym będę musieli dołożyć jeszcze po kilka oczek jeśli chcą znów mieć szansę pokonać kilka wyżej notowanych zespołów w marcu. Zobaczcie game winner, który w ubiegłym roku dał LaSalle awans do Sweet Sixteen:

Kluczowi zawodnicy 

Chaz Williams (UMass) – Niezwykle szybki i atletyczny rozgrywający, który pomimo swojego niewielkiego wzrostu jest najlepszym zawodnikiem konferencji. W ubiegłym sezonie musiał sam ciągnąć Minutemenów po kontuzji Jesse Morgana. W tym będzie miał lepsze wsparcie i olbrzymią szansę na pobicie rekordu największej liczby asyst w karierze dla UMass.

Juvonte Reddic (VCU) – Klucz do ofensywy VCU zapewniający możliwość gry inside-outside. Świetny w grze w pomalowanym i czyszczeniu piłek z tablic. Jego zbiórki w defensywie są niezwykle ważne do uruchomienia szybkich ataków Rams.

Xavier Munford (Rhode Island) – Najlepszy powracający strzelec konferencji. W tym sezonie może być jeszcze efektywniejszy, a już w zeszłym był niezwykle groźny zza łuku. Do tego jest też świetnym obrońcą na piłce.

Dwayne Evans (Saint Louis) – Kandydat na gracza roku w konferencji. Przy swoich 196 cm jest bestią na tablicach, a przy tym świetnym strzelcem rzucając z prawie 55% skutecznością.

Treveon Graham (VCU) – Jest koszmarem dla obrońców na obwodzie. Dominuje siłą nad mniejszymi obrońcami i szybkością nad większymi.

Tyreek Duren (La Salle) – W tym sezonie przejmie rolę lidera Explorers na parkiecie i będzie miał jeszcze częściej piłkę w swoich rękach. Przez wielu uważany za jednego z czołowych rozgrywającego w NCAA.

Sherrod Wright (George Mason) – Świetnie penetruje i z roku na rok poprawia swoją grę na dystansie. W ubiegłym sezonie zdobywał 16.6 punktu na mecz i z pewnością będzie walczył o tytuł najlepszego strzelca konferencji.